Subiektywnie oceniamy trailer RDR2

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 10 Sierpień 2018
  • Komentuj 7

Red Dead Redemption 2 zadebiutuje na Xboxie One i PS4 już tej jesieni, a wczoraj do sieci trafił pierwszy gameplay. Rzućmy na niego naszym redakcyjnym okiem!

RDR 2 to jedna z najważniejszych premier tego roku, gra na którą czekają miliony. Rockstar niespecjalnie się spieszył z premierą, zresztą przesuwaną w czasie, ale w końcu zdecydował się zaprezentować fragmenty rozgrywki. Zanim przejdziemy do naszych wrażeń, myślę, że warto, żeby wszyscy się z owym trailerem zapoznali:

Robi wrażenie? Nie tylko na Was! Co prawda gorączka złota już się zakończyła, a czas takich postaci jak Billy Kid, Buffalo Bill, Butch Cassidy czy Jessie James mają się ku końcowi, to na Dzikim Zachodzie jest jeszcze miejsce dla napadających na dyliżanse i pociągi bandytów w starym dobrym stylu (przy użyciu nieśmiertelnego szcześciostrzałowca). Bandytów takich jak gang Van der Linde, którego członkiem jest główny bohater gry imieniem Arthur Morgan. 

Wracając jednak do trailera - Wam też dech zaparło kiedy zobaczyliście te obrazki? To przebijanie się konno przez śnieżne zaspy, te otwarte przestrzenie, te krajobrazy -  po prostu cudo. System walki i ten na pięści i ten przy użyciu broni palnej wygląda bardzo smakowicie (podczas slow motion ze sceny z systemem DeadEye tylko ja pomyślałem o McRee z Overwatcha?) Podobnie jest ze światem gry. Na grzbiecie naszego wiernego konia zwiedźmy bogate miasta, małe wsie, zawędrujemy na bagna czy też popędzimy cwałem po otwartej prerii (czujecie już ten wiatr we włosach?). Grafika wygląda naprawdę niesamowicie i zazdroszczę wszystkim posiadaczom PS4 Pro i Xboxów One X, bo jeśli gra naprawdę będzie się tak prezentowała (w co głęboko wierzę), to szykuje się najprawdziwsza uczta dla gracza.

Preria czeka!

Zresztą nie tylko ja wydaje się zachwycony tym, co pokazał Rockstar. Michał, choć fanem westernów się nie nazwie, to na ''pociąg zwany hypem'' już się zapisał:

Michał: Zapowiada się naprawdę świetny symulator kowboja, na którego kompletnie nie czekałem. W jedynkę RDR nie grałem z powodu ograniczenia platformowego, a dwójka jakoś specjalnie mnie nie interesowała, bo westerny to troszeczkę nie mój klimat. Ale po obejrzeniu gameplay trailera muszę chyba wskoczyć na hype train. Klimat Dzikiego Zachodu wylewa się z ekranu, czuć to naprawdę mocno niczym w westernowych sekwencjach w Westworld. Kilkusekundowa przebitka na konie jadące w śnieżycy od razu przywiodły mi na myśl Django Unchained czy Nienawistną Ósemkę Tarantino. I jeśli cała gra miałaby być w takim klimacie to chyba będę musiał zacząć powoli rozgrzewać moje PS4. A biorąc pod uwagę jak RDR2 prezentuje się wizualnie w tym trailerze, to jestem prawie pewny, że konsola zacznie mi lewitować nad szafką od rozpędzonych wiatraczków. 

I nie, RDR2 nie przypomina mi Wiedźmina 3.

Patryk nie jest za do końca pewny czy to na co patrzy na pewno jest jeszcze grą komputerową?

Patryk: To jeszcze gra, czy już film? Zwyczajnie nie wierzę, że Rockstar dostarczy nam widowisko na takim poziomie graficznym. Póki nie dane mi będzie ograć osobiście Red Dead Redemption 2 będę uparcie podważał wszystko, co widzieliśmy na trailerze. Wygląda to bowiem zbyt ładnie i realistycznie! Przecież te konsole spłoną! To kiedy wersja na PC?:)

Kamila stawia za to na... konia. Ale to nie jedyne co wpadło jej w oko:

Kamila: Pojawiło się wiele konkretnych informacji, ale też ciekawostek i innowacji, których do tej pory nie uświadczyliśmy w grach. Szczególnie zachwyca mnie budowanie więzi z koniem, który może wiernie za nami podążać, lub usilnie pragnąć się nas pozbyć ze swojego grzbietu. Jeżeli Rockstar faktycznie opanował interakcje ze środowiskiem do tego stopnia, to to będzie prawdziwie dowolna historia bez grama liniowości, a każdy przeżyje ją tak, jak będzie chciał. Klimaty dzikiego zachodu to nie moja bajka, ale to będzie po prostu świetna gra tripleA, którą trzeba będzie przejść. O ile pokaże się na PC, bo nie wyobrażam sobie ogrywania tak dużej i otwartej gry na padzie (RIP Horizon Zero Dawn). No i te widoki… Czy wy widzicie, jak tam jest pięknie

Rockstar rzeczywiście przygotowuje arcydzieło, które będzie można ze spokojem porównywać do... no właśnie, czego? Mi szybko przychodzi do głowy Wiedźmin, choć obie gry dzielą nie tylko lata, ale też klimat. Niemniej jednak liczę na równie bogatą warstwę fabularną Red Dead Redemption 2 jaką Redzi wsadzili do Wieśka.

Jak Wam się podobał gameplay? Koniecznie dajcie znać niżej czy zgadzacie się z naszymi opiniami!

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze