STALKER 2 dopiero szuka wydawcy

Dopiero na 2021 rok został niedawno zapowiedziany STALKER 2. Okazuje się, że był to czysty chwyt marketingowy skierowany przez deweloperów w kierunku firm wydawniczych. Twórcy STALKERa chcą na E3 znaleźć kogoś kto wyda ich grę. 

Nikt się nie spodziewał, że studio GSC Game World zaprezentuje jakiś nowy tytuł. STALKER: Cień Czarnobyla ukazał się w 2007 roku i nic nie wskazywało na to, że ruszyć ma projekt kolejnej części. Tymczasem STALKER 2 powstaje, choć jest na bardzo, ale to bardzo wczesnym stadium rozwoju. Właściwie to tak naprawdę twórcy jeszcze nic w tym temacie nie zrobili.

STALKER 2 nie ma nawet szkiców koncpecyjnych

Po co więc ogłaszać taki projekt? Ukraińcom bardzo zależy na znalezieniu na swój tytuł jakiegoś dużego wydawcy i liczą na to, że dzięki niedawnej zapowiedzi, uda się to załatwić już podczas najbliższego E3. Dowiadujemy się tego z podcastu z udziałem Sergieja Galyonkina (dzięki Dsogaming!), możecie kojarzyć go jako twórcę SteamSpy, pracującego dla Epic Games. Skąd Epic w tym układzie? GSC Game World do rozwoju gry wykorzystuje stworzony przez Epic Games silnik Unreal Engine i stąd wewnętrzna wiedza Galyonkina. 

Z rozmowy dowiadujemy się jeszcze, że nad STALKERem 2 pracuje spora grupa ludzi, dzięki którym mogliśmy zagrać pierwszą część. Nie jest to też ta sama ekipa, która odpowiadała za stworzonych przez GSC Game World ''Kozaków''. 

Czy Ukraińcom uda się zabezpieczyć kontrakt u dużego wydawcy? Odpowiedź na to pytanie poznamy już za niecałe dwa tygodnie, kiedy rusza E3. Ale chyba nie ma fana postapo, który nie trzymał by kciuków za nowego STALKERa. 

Uda się czy się nie uda?

[źródło: youtube.com, dsogaming.com]