Oj biedni ci żołdacy
Kto by pomyślał, że nasza niezastąpiona Biedna Poczciwa Piechota odnajdzie się aż tak dobrze w pełnoprawnym Gwincie? W becie dominuje już drugi raz, a tym razem jako wersja ''na grzybkach''.
W końcu nasi biedni wojacy nie będą narzekać na brak pożywienia, ponieważ podczas rozgrywki będą mieli okazję najeść się grzybków
Mardroeme. Na tym właśnie polega talia. Wzmacniamy jedną kopię karty
Biednej Piechoty efektem
Mutagenu tak, aby w następnych ruchach wskrzeszać jej wzmocnioną wersję.
Wariantów tej talii jest wiele, ja jednak postanowiłem stworzyć jak najtańszą, przy jednoczesnym zachowaniu jej potencjału.
Wiedźmini znalazły się w niej jedynie ze względu na ewentualny brak potrzebnych kart w pierwszej rundzie, a
Zwiadowcy z Crinfrid idealnie dopełniają każdą talie
Królestw Północy.
- Skuteczna przeciwko taliom kontrolnym
- W pewnym stopniu odporna na efekty pogodowe
- Łatwe do skompletowania kombinacje już na ręce startowej
- Możliwość osiągnięcia ogromnej siły jednostek przy małym koszcie
- Niski koszt stworzenia i możliwość wymiany dużej ilości kart
- Ogromna siła w rundzie drugiej i trzeciej...
- ... przez co w pierwszej nie jest aż tak mocna
- Start uzależniony od ręki startowej
- Zbyt często spotykana
Zasada jest dosyć prosta — im więcej grzybków dostaniemy, tym większe punkty siły osiągniemy. Dlatego staramy się, aby na nasze ręce startowej znalazły się:
Mardroeme x3
, Biedna Poczciwa Piechota, jeden z trzech wiedźminów
(Eskiel/Vesemir/Lambert), Shani, Krwawy Baron/Nenneke, Medyk Polowy i przynajmniej jedna kopia
Brzasku.
Pierwsza runda będzie wyglądać praktycznie tak samo w każdym z pojedynków. Po wrzuceniu na stół
Biednej Piechoty wzmacniamy ją efektem mutagenu z
Mardroeme i staramy się wygrać rundę jak najniższym kosztem. Pomogą nam w tym
Zwiadowcy oraz
Wiedźmini.
W rundzie drugiej możemy pokusić się o zwycięstwo lub kontynuować wzmacnianie naszych żołdaków. Jeśli wygraliśmy wcześniejszą rundę, to możemy poświęcić jednego z medyków, aby ożywić wzmocnioną jednostkę. Wszystko po to, aby wywołać presję na przeciwniku, który wyrzuci z siebie kilka kolejnych kart.
Ostatnia runda będzie ograniczać się do wrzucania wszystkiego co mamy na stół. Medykami ożywiamy wcześniej wzmocnione kopie
Biednej Piechoty tak, aby nie narazić się zbytnio na efekty pogodowe oraz ''
pożogo podobne''. W ochranianiu naszych wojowników pomoże nam
Nobilitacja oraz
Brzask.
Talia w głównej mierze polega na jednostkach
Biednej Poczciwej Piechoty, wielu medykach oraz mutagenach
Mardroeme, więc nie można z nich zrezygnować.
Priscilla również sprawuje się dobrze, ze względu na możliwość wskrzeszenia jej.
Tak więc rdzeń talii zajmuje jedynie dwanaście miejsc, dzięki czemu jest ona podatna na wszelkie modyfikacje oraz wprowadzenie przeróżnych kombinacji. Śmiało możemy pobawić się efektami pogodowymi oraz
Geraltem: Aard. Ciekawe wydaje się również połączenie powyższej podstawy ze
znaną nam już talią.
Jako iż jest to talia oparta na naszym cmentarzu, to musimy poświęcać mu szczególną uwagę. Ważne jest, aby przewidzieć, co nasz przeciwnik planuje i starać się mu w tym przeszkodzić. W zależności od przeciwnika kluczowa może okazać się nawet kolejność używania medyków.
W wypadku tej talii, to nie rzadki widok
Komentarze