Sapphire Radeon RX-460

Coś dobrego za niewielką kasę?

W tym tygodniu przyglądam się z bliska karcie Sapphire Radeon RX-460, czyli sprzętowi który ma dotrzeć przede wszystkim do ''graczy online grających w Counter-Strike: Global Offensive, League of Legends czy Overwatch''. Ile wart jest  RX-460?

Wygląd

Rozpisywanie się na temat tego jak karta wygląda jest bez sensu, lepiej samemu to zobaczyć. Oto krótki materiał, w którym postarałem się zaprezentować kartę jak i jej wnętrze.

Układ chłodzenia

Jest to pół-pasywny układ chłodzenia, oparty o spory radiator oraz dwa 90mm wentylatory.

Układ charakteryzuje się świetną kulturą pracy oraz systemem ułatwiającym czyszczenie. Wentylatory, zamiast przewodami, podłączone są za pomocą specjalnych złącz, co pozwala na łatwy ich demontaż. Dzięki temu w bezproblemowy sposób można utrzymać kartę w czystości.

Jeżeli to nam nie wystarczy, możemy pokusić się o kompletne rozkręcenie całego układu, co również nie jest trudne.

Konstrukcja PCB

Zacznijmy od końca. Z tyłu płytki znajdziemy 6-pinowe gniazdo zasilające całą kartę.

Następnie znajduje się średnio rozbudowana sekcja zasilania.

Sekcja zaopatruje w energię resztę podzespołów.

Wymiana danych następuje przez złącze PCI-E x8

Na przodzie znajdziemy trzy wyjścia na monitory - DisplayPort, HDMI, DVI-D.

Testy w grach

Nad tą częścią się nieco zastanawiałem. Czy dla karty za 500zł jest sens ustawiać suwaki na ustawienia ultra? Koniec końców postanowiłem tak zrobić, żeby łatwiej było się odnieść do innych moich testów, mimo tego RX-460 poradził sobie całkiem nieźle z postawionym mu zadaniem:

American Truck Simulator

Battlefield 1 (DX12)

Cities: Skylines

Spore miasto mające 100 000 mieszkańców

Counter Strike Global Offensive

World of Tanks

Posumowanie

+Niskie zużycie energii +Kultura pracy +Temperatury pracy +Przyzwoita wydajność +Dobry wybór do pracy z multimediami

-Mogła by być tańsza -Wersja 2GB osiąga sporo niższe wyniki w grach -Mocny konkurent w postaci GTX1050

PoznanskaPyra

Komputerowy maniak, entuzjasta, kreator zwariowanych projektów. Znany ze swojego nietypowego podejścia do sprzętu, ryzykownych modyfikacji czy kompletnego ignorowania standardów i wdrażania własnych, często nietypowych. Ingerowanie lutownicą w podzespoły komputerowe nie jest dla niego niczym nowym, a części rzeczy w ten sposób odkrytych, nie może wam opisać, bo skończył by z pozwem od któregoś z wielkich producentów. Taki właśnie jest "PoznanskaPyra". YouTube  Facebook