Różdżki Wam staną na baczność!

Niantic nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Ich niepodważalny sukces po wypuszczeniu Pokemon Go był gwarantowany (4 dni po premierze moje pierwsze wrażenia z gry zebrały 90k wyświetleń, wyobrażacie to sobie?). Czuję jednak, że to dopiero początek ich mobilnego panowania. Harry Potter: Wizards Unite z różdżką w nosie pobije wyniki Pokemon GO.

DEMENTOR ! DEMENTOR!

Pamiętacie tatę Rona? Pracował w wydziale spraw mugolskich i trochę takie zadanie nam przypadnie, przy czym zamiast zgłębiać przeznaczenie gumowej kaczuszki, trafimy (po wybraniu specjalizacji) do jednostki specjalnej eliminującej nadprzyrodzone zagrożenie ze świata nieświadomych niczego mugolaków. Aby skutecznie pozbyć się nieproszonego gościa z parku czy biblioteki, trzeba najpierw go wytropić, a potem odesłać czarami nieco dalej niż na Pokątną.

Różne magiczne przedmioty będą nam w tym pomagać i przeszkadzać, ale najważniejsze jest to, że będziemy mogli faktycznie poczuć się jak uczniowie Hogwartu czarując w augmented reality rzucając klatwę Avada Kedavra w Śmierciożercę lub potężnym Patronusem w Dementora. Będzie się działo.

Póki co widać wiele podobieństw do Pokemon Go, ale jest też sporo widocznych na pierwszy rzut oka usprawnień, choćby graficznych. To co mnie przeraża to fakt, że będę chciała mieć odpalone AR przez cały czas! Pora zmienić telefon i kupić powerbanka, bo gra ma pojawić się jeszcze w tym roku, a znając Niantic, może zaskoczyć nas znowu w lipcu zapewniając nam dosłownie magiczne wakacje!

Świat Magii i Czarodziejstwa by Niantic feat. Rowling wzywa!

[Źródło:pocket-lint.com]