PUBG doczeka się rozbudowy uniwersum

  • Autor: Bartek Witoszka
  • Opublikowano: 28 Czerwiec 2019
  • Komentuj 2

Dużym sukcesem Overwatcha (oprócz tego, że to dobra gra) było początkowe nastawienie deweloperów z Blizzarda na kreowanie uniwersum, które gracz - za pośrednictwem komiksów i animacji - miał stopniowo odkrywać. Same postacie nie były tylko klasami, a bohaterami z własną historią, poglądami czy problemami. Czas pokazał, że takie podejście do gier kompetytywnych ma sens, o czym przypomniała chociażby Apex Legends z dość wyraźnie zarysowanymi bohaterami. Wygląda na to, że Playerunknown's Battlegrounds, gra która zapoczątkowała szał na battle royale w 2017 roku, również zamierza pójść tą drogą, co mogę skwitować jednym - czemu tak długo?

Twórca pierwszego Dead Space’a odpowiedzialny za nową grę w uniwersum PUBGa

Glen Schofield może i nie bryluje w mediach społecznościowych, i na pewno nie jest najbardziej rozpoznawalnym deweloperem, ale przez lata pracy w branży dorobił się solidnego portfolio. Ojciec pierwszego Dead Space’a (o samej grze, a konkretnie o jej niemym bohaterze, pisałem co nieco tutaj), który po jego premierze odszedł z Visceral Games i wspólnie z Michaelem Condreyem założył Sledgehammer Games. Studio pod patronatem Activision zajmowało się rozbudową marki Call of Duty, czego efektem było powstanie części Advanced Warfare (to ta z Kevinem Spacey), jak i World War II (a ta z kolei, jak sama nazwa wskazuje, wróciła do korzeni serii).

Schofield znów zmienił pracodawcę - jego nowe studio z siedzibą w San Ramon w Kalifornii, Striking Distance, będzie częścią PUBG Corporation i zajmowało się tworzeniem narracyjnej gry w uniwersum Playerunknown's Battlegrounds. W filmie, który pojawił się na oficjalnym kanale YouTube gry, deweloper mówi o szukaniu nowych wyzwań i tym, jak jego doświadczenie w pracy nad grami AAA może rozwinąć grę autorstwa Brendana Greene’a pod kątem historii właśnie. Ponoć potencjał drzemiący w uniwersum Playerunknown's Battlegrounds wykracza daleko poza granice gatunku battle royale i nowa gra ma to udowodnić.

Fabularyzacja Playerunknown's Battlegrounds wyjdzie grze na dobre

Wygląda na to, że Bluhole stanęło przed tym samym problemem, co Respawn Entertainment przy okazji premiery pierwszego Titanfalla - jak promować grę, która nie posiada kampanii dla jednego gracza? Da się, o czym świadczą wszelkiego rodzaju fabularyzowane elementy w Overwatchu czy Apex Legends, które swego czasu opisałem jako metanarracja. Wyobrażacie sobie kampanię marketingową hero-shootera Blizzarda bez konfliktu pomiędzy Blackwatch i Overwatch, który odbywa się w tle? Zaś battle royale od Respawn Entertainment wskoczył w świat Titanfalla, do którego wystarczyło dodać kilka charakterystycznych bohaterów rodem z Overwatcha właśnie. Nie wspominając o Fortnite, gdzie każdy sezon tworzony jest pod kątem innego wydarzenia, które posiada własną historię albo jest wręcz crossoverem z inną marką. Wystarczy przypomnieć ten przy okazji premiery filmu Avengers: Koniec gry

Mimo że Playerunknown's Battlegrounds ciągle cieszy się dużą popularnością (według Steam Charts w szczytowych momentach gra ma ponad 600 tys. użytkowników) to nie mówi się o niej tak często jak kiedyś. Fortnite i Apex Legends pod tym względem prawie całkowicie zdominowały część rynku poświęconą battle royale’om. Gra narracyjna, która byłaby oparta o to uniwersum otworzyłaby drogę do wprowadzenia elementów metanarracji w podstawowym PUBGu, co znacznie by go uatrakcyjniło.

W tym wszystkim nasuwa się jedno podstawowe pytanie - gdzie w Playerunknown's Battlegrounds jest to całe uniwersum? Czyżby Glen Schofield chciał odwołać się do japońskiej powieści Battle Royale i jej dwóch filmowych adaptacji, których koncepcja została przeniesiona do cyfrowego świata za pomocą gry Brendana Greene’a? Trudno powiedzieć, ale jeśli komuś miałoby się udać stworzenie takiej produkcji, to właśnie ojciec pierwszego Dead Space’a nadaje się do tego idealnie. Nie zmieni formuły gry ani tego, czym tak naprawdę jest battle royale, ale jako doświadczony deweloper, który bryluje w opowiadaniu historii, może podołać zadaniu rozbudowy uniwersum PUBGa. Choć bardziej prawdopodobne jest to, że Glen Schofield i deweloperzy ze Striking Distance będą musieli je stworzyć od podstaw.

Przy okazji polecam materiał przygotowany przez kanał Ars Technica, w którym Glen Schofield opowiada o problemach przed jakimi stanęło studio Visceral Games przy okazji tworzenia pierwszego Dead Space’a.

 

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze