Ralf Demolka wkradł się do Fortnite!

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 27 Listopad 2018
  • Komentuj 2

Ralf zawitał do Internetu! I chociaż bajki zazwyczaj nie potrzebują dużej reklamy by odnieść sukces, to ostatnie wydarzenia pokazały jak wiele można osiągnąć współpracą z Epic Games. Ralph poszedł więc za przykładem kolegi po fachu, Thanosa z Avengers: Wojna bez granic, i pojawił się na gościnnym występie w grze.

Światowa premiera Ralfa w Internecie odbyła się 21 listopada, niestety my w Polsce poczekamy z wypadem do kina aż do połowy stycznia. Warto więc utrzymywać zainteresowanie fanów i podkręcać popularność animacji, dopóki wszystkie kraje nie zaliczą swoich premier.

Fortnite nadaje się idealnie do niestandardowych kampanii reklamowych. Epicy udowodnili, że najdziwniejsze pomysły są najbardziej pożądane, a jeśli coś jest reklamowane przez ich grę, to szybko osiąga sukces. W jednej z lokacji, Karkołomnym Kinie, na wielkiem ekranie pojawił się bohater filmu Wreck It Ralph. Mignął ledwie w swoim stylu uciekając przed kłopotami, ale pojawia się tam częściej machając do szczęśliwców, którym uda się go złapać.

Ralf i Usterka opuszczają krainę starych automatów. Ich kolejne przygody przenoszą się do internetu, gdzie czeka na nich cała armia znanych nam postaci. Usterka wkroczy do świata księżniczek Disneya, a Ralf, jak to Ralf, znowu wpadnie w tarapaty. Film zapowiada się rewelacyjnie. Mam nadzieję, że będzie nie tylko tak dobry jak pierwsza część, ale i lepszy! No i czy promocja w Fortnite nie pasuje idealnie do bohatera gry retro, który wyrywa się w wielki świat Internetu? Cudo!

[Źródła: youtube.com,naekranie.pl]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze