Powraca Jurassic World!

Oto wracamy na wyspę pełną dinozaurów. W filmie Jurassic World: Fallen Kingdom pojawią się znani z poprzedniej części bohaterowie. Owen Grady (Chriss Pratt znany m.in. z roli Star-Lorda w Strażnikach Galaktyki) oraz Claire Dearing (Bryce Dallas Howard grająca np. w serialu Czarne Lustro) stawią czoła całemu tłumowi przerośniętych jaszczurów, które pozostawione zostały na wyspie Isla Nubar.

Gadom grozi aktywny wulkan, który może wybuchnąc lada chwila. Nic dziwnego, że są zdezorientowane, zagubione i chcą, by ktoś je przytulił. Ale jeszcze bardziej doskwiera im głód. Trzeba im pomóc.Owenowi i Claire towarzyszyć będzie postać, która pojawiła się w pierwszym filmie osadzonym w tym uniwersum - Jeff Goldblum jako doktor Ian Malcolm.

Czy tym razem znowu zobaczymy Owena jadącego na motocyklu przez dżunglę w towarzystwie velociraptorów, co w moim osobistym rakingu "awesomeness' stoi na pierwszym miejscu? Nie wiadomo, ale na pewno pojawi się jeden z jego podopiecznych. Cieszę się bardzo, bo Jurassic Park bez raptora jest jak Gwiedzne Wojny bez Szturmowców.

Premiera filmu została zapowiedziana na 22. czerwca 2018.

Mniej więcej w tym samym czasie pojawi się sympatyczny tycoon autorstwa Frontier Developments - Jurassic World Evolution, w którym wcielimy się w administratora parku na Isla Nubar. Skojarzenia z uniwersum filmowym są jak najbardziej zamierzone, gdyż to dokładnie ta sama fikcyjna wyspa, która widzieliśmy na ekranach kin.

Najnowszy trailer z października wygląda całkiem zachęcająco: