Kiedy młode Chinki myślą o karierze w e-sporcie to nie jest to tylko i wyłącznie kariera gracza. Dużo większe pieniądze można dostać za pokazywanie się w skąpym stroju na gameingowych imprezach.
Chyba należałoby zacząć od tego, że facet to jednak świnia jest. Tyle mówimy o tym jak świetny jest e-sport i jak cudowna atmosfera panuje na wydarzeniach związanych z cybernetycznym sportem, ale głęboko w środku każdy z nas to jednak tylko facet.
Przyznajcie się, jak wielu z Was idzie na taki event z nadzieją pstryknięcia sobie fotki, albo zagadania z choćby jedną zjawiskową dziewczyną ubraną w obcisły kostium? Wystawcy bardzo często liczą na nasze samcze instynkty wierząc, że nic tak nas nie przyciągnie nas do stoiska jak wyjątkowo piękna dziewczyna.
Do tego samego wniosku doszła chińska branża e-sportowa, ale pomysł atrakcyjnych hostess został tam przeniesiony na dużo wyższy level. Bo to nie gracze, a właśnie hostessy mają szansę na zgarnięcie tam ogromnej kasy.
Okazuje się, że praca hostessy jest jedną z najlepiej opłacanych w całych Chinach. 25-letnia Han Yiying, zwana w Kraju Środka ''
królową e-sportu'' zarobiła w zeszłym roku prawie 2 miliony funtów za komentowanie e-sportowych eventów w seksownych strojach.
Chiński portal 163.com cytowany przez Daily Mail utrzymuje, że tylko w ciągu ostatniego roku stawki na jakie mogą liczyć najbardziej popularne dziewczyny wzrosły 10-krotnie.
Sam wygląd to bardzo często za mało, od gwiazd wymaga się ogromnej wiedzy na temat komentowanej dyscypliny i długich (czasem całonocnych) posiadówek przed ekranem monitora lub na wydarzeniu razem z, w większości męskimi, fanami.
Xiao Xue to kolejna z bardzo popularnych hostess, która o swojej pracy mówi tak: ''
Nie mogę narzekać, nawet spóźnianie uchodzi mi na sucho bo wtedy wystarczy, że zaprezentuję moim fanom w ramach przeprosin jakiś seksowny taniec''.
Proste nie? Może jakby ktoś z Rockstara na to wpadł to mniej byśmy mieli narzekań fanów na opóźnione już kilkakrotnie GTA V? Tak samo z Wiedźminem - przebrać Ciri w strój pielęgniarki wrzucić to do sieci z wielkim napisem ''
Wiedźmin opóźniony, ale macie tutaj seksowną Ciri na pocieszenie''. To by się nazywało profesjonalne podejście do sprawy ; )
Chiny to jednak ogromny kraj, a dziewczyn które mogą liczyć na kosmiczne pensje jest raptem ze 20. Rzesze innych pracują za minimalne wynagrodzenie, które często nie starcza na normalne życie.
[źródło:
Daily Mail,
Daily Mirror,
163.com]
Komentarze