Halo 5 nie trafi jednak na PC

Kiedy ludzie z Ars Technica przyłapali Amazona na wstawieniu dziwnie oznaczonego pudełka z grą Halo 5: Guardians do sprzedaży jako ekskluzywny tytuł na konsole Xbox, wstrzymałam oddech. Pojawiła się wtedy pierwsza od wielu lat plotka, o przeniesieniu gry na PC. Niestety, Microsoft zaprzeczył tym informacjom, a Halo póki co pozostanie exclusivem dla Xboxa. 

Całe zamieszanie przez zmiane w oznaczeniu pudełka. Różnica między "Xbox One Exclusive", a "Xbox One Console Exclusive" jest taka, że drugie oznaczenie faktycznie dwukrotnie znalazło się na grach, które owszem, były konsolowym exclusivem, ale pojawiły się również na PC. Mowa o Forza 3 i Quantum Break. Skoro już zdarzało się takie coś, dlaczego Halo akurat nie trafi na PC?

Prawdopodobnie dlatego, że to nie ma sensu. Na horyzoncie już widać Halo: Infinite, czy inaczej Halo 6, które nie dość, że przywraca Master Chiefa do serii, to jeszcze po raz pierwszy od czasów Halo 2 trafi na komputery osobiste.  Nie wykluczona jest opcja, że w Infinite pojawi się Cortana, a hitoria będzie bezpośrednią kontynuacją Guardiansów, dlatego też zostaje żal, że piątka jednak na nie trafi na nasze blaszaki. 

I chociaż gra nie jest jeszcze ukończona, to zaprezentowane na E3 materiały pokazują, że silnik 43 Industries Slipspace pozwolił na więcej realizmu, a krajobrazy są jak wyjęte z pocztówki.

[Źródła: gamespot.com, pclab.pl, arstechnica.com]