GTA V w rękach moderów

To, że prędzej czy później ktoś weźmie na warsztat GTA V i spróbuje dogrzebać się do jej bebechów było jasne od początku. Choć Rockstar zastosował zaawansowane zabezpieczenia to ich rozpracowanie zajęło społeczności tylko dwa dni.  Pierwsze próby ''wejścia'' do GTA nie wyglądały zbyt obiecująco. Wielu moderów stwierdziło, że na fanowskie zmiany w hicie Rockstara trzeba będzie trochę poczekać. Frostav to jeden z ludzi zajmujących się tworzeniem modów. Na Reddicie napisał tak: ''Ta gierka wygląda na bardzo zamkniętą. Może minąć trochę czasu zanim się do niej dostaniemy. To najbardziej niedostępne GTA w historii. Nie mogę nawet uzyskać dostępu do prostych rzeczy jak pliki prowadzenia samochodu''. Skąd taka niechęć producenta do modów? Przecież GTA aż się o nie prosi. Wielu z Was na pewno będzie czekało na moda, który zmieni wygląd samochodów tak by po ulicach Los Santos jeździły marki znane z naszych dróg. Choć to tylko wierzchołek góry lodowej. Wszystko rozbija się o GTA Online. Rockstar obawia się, że dodawanie modów da niektórym graczom nieuczciwą przewagą, dlatego korzystanie z nich może się skończyć nawet banem. No bo jak postawić się typkowi, który w lśniącej zbroi Iron Mana zjawia się gotowy do napadu? Koleś ma super siłę, potrafi latać i do tego strzela z rąk działkiem laserowym. Rockstar idzie w innym kierunku niż polski Techland, który oddał w ręce graczy narzędzie do wprowadzania modyfikacji do swojego Dying Light'a. Według producentów z Wrocławia jest to świetny pomysł na ciągłe podtrzymywanie zainteresowania swoją grą i trudno się tutaj z nimi nie zgodzić. Ale mimo tych wszystkich zabezpieczeń 'twierdza GTA'' padła dość szybko bo raptem po dwóch dniach. Moder GooD-NTS opublikował na jednym z forów poświęconych GTA screeny archiwum gry. Wałek? Raczej nie. Na korzyść GooD-NTS przemawia fakt, że to on w głównej mierze odpowiada za OpenIV, które to narzędzie w znaczący sposób ułatwiało wprowadzanie modyfikacji do GTA IV. Moderom jeszcze trochę zajmie zoptymalizowanie oprogramowania tak by działało dla GTA V, a potem to już właściwie hulaj dusza piekła nie ma - możliwa będzie ingerencja nie tylko w wygląd samochodów, ale także budynków, pieszych, czy zmiana siły grawitacji. Już teraz możecie wyszukać w sieci bardzo podstawowe modyfikacje dające Wam