Demo Anthem - podejście drugie

Ostatnie problemy podczas dema nie zniechęcą mnie do Anthema. Dopóki nie dostanę finalnego produktu, nie będę skreślać gry, w którą podczas zamkniętej aplhy grało mi się bardzo przyjemnie. Tym bardziej, że BioWare podobno naprawia błędy, a do jutra otwarte demo ma być gotowe na kolejną falę szturmujących go graczy, którzy wykazują tytułem spore zainteresowanie.

Tym bardziej chcę sprawdzić Anthema, bo we wpisie podsumowującym demo vip Chad Robertson zapowiedział niespodziankę dla wszystkich. Ma ona być tylko małym pokazem tego, co na przyszłość planują dla graczy ludzie z BioWare. Czyżby to oznaczało, że zobaczymy endgame w jakiejś okrojonej postaci? Może jakieś specjalne wydarzenie? Tak czy inaczej mamy zobaczyć nową zawartość, której nie mogliśmy sprawdzić w czasie dema dla preorderowców.

Niespodzianka ma pojawić się w niedzielę po południu, więc jest to szansa na pozostawienie graczy w pozytywnych nastrojach i z dobrymi wspomnieniami o grze, nawet mimo wszystkich problemów technicznych z pierwszych podejść do testów. Jest to bardzo ważny moment, bo w weekend gracze z całego świata wydadzą ostatni, najważniejszy werdykt, który odpowie na pytanie, czy warto Anthema kupić 22 lutego w dniu premiery?

Te niewinne grabbity już na nas czekają!

BioWare podobno wyklucza błędy z logowaniem, z działaniem Javelinów oraz stabilnością serwerów. Co ciekawe, wersja oficjalna jest praktycznie gotowa na premierę, a tysiące błędów już dawno zostały z niej usunięte, chociaż oczywiście prace cały czas trwaja, w końcu idzie deadline.

Na koniec małe podziękowania od Chada, który nie może się doczekać kolejnego weekendu z nami!

Thank you. It’s incredible to think we had nearly 9M hours of play across the 2.5 days the demo was open.  In that same time, over 1M strongholds were completed (go Freelancers!) and nearly 2M grabbits were slaughtered (seriously! – what is wrong with people? – they’re innocent grabbits!)

[Źródła:ea.com, gamesradar.com]