Co w sieciówkach piszczy #3

  • Autor: Patryk "PefriX" Manelski
  • Opublikowano: 16 Październik 2017
  • Komentuj 1

Za nami kolejny tydzień, więc ponownie zapraszam na ''Co w sieciówkach piszczy!”. Ponownie będę marudny, ale tym razem przez Warsaw Games Week. W zasadzie to nie tylko przez to wydarzenie.

Październik jest trudnym okresem dla produkcji sieciowych z powodu Halloween. Do samej tradycji nic nie mam, ale drażnią mnie stylizowane eventy w grach. Generalnie kopiuj-wklej i zero oryginalności. W zasadzie to przy następnym omówieniu zajmę się świętem duchów – sami się przekonacie, co mam na myśli.

Standardowo zachęcam do komentowania oraz wskazywania interesujących Was tematów. Cykl powstaje dla Was i nie chcę nikogo zanudzać.

Skrótowiec dla leniwców:

  1. Path of Exile i nowe rozszerzenie.

  2. Stone Rage miał być MMO z jasnikiowcami.

  3. Problemy z mieszkaniami w Final Fantasy XIV.

  4. Wojsko z Korei Południowej zorganizowało turniej w Overwatch.

  5. Tom Clancy’s Ghost Recon Wildlands w całości za darmo przez kilka dni.

  6. Fortnite Battle Royale oraz PlayerUnknown’s Battlegrounds ze wspaniałymi wynikami.

  7. Dust2 w zupełnie nowej oprawie!

  8. Strife wraca do żywych po dwóch latach?!

  9. Warframe znowu w czołówce dzięki „Plains of Eidolon”.

  10. Sea of Thieves pozwoli trzymać toksycznych graczy w klatkach.

  11. Twórcy League of Legends tworzą nową grę – w końcu.


1. Path of Exile i nowe rozszerzenie.

Dobra wiadomość dla fanów Path of Exile. W okolicach grudnia, jeśli żadna śnieżyca czy inne tałatajstwo nie przeszkodzi, Grinding Gear Games wypuści nowe rozszerzenie do swojego PoE. Nie będzie to nic tak spektakularnego jak The Fall of Oriath, ale podobno nie zabraknie łakoci.

Prócz tego powinniśmy spodziewać się startu nowej ligi. Niestety, konkretów nie podano – trzeba czekać do początku listopada na szczegóły.


2. Stone Rage miał być MMO z jaskiniowcami.

Stone Rage nie do końca wie, czym chce być. Jakoś cztery lata temu zapowiadano prehistorycznego MMORPG-a z prawdziwego zdarzenia. W dodatku, miał być totalnie darmowy, więc wzbudził niemałe zainteresowanie (kto nie chciałby pograć jaskiniowcem?). Następnie okazało się, że zamiast free-to-play otrzymamy pay-to-play, a do tego całość zaliczyła ogromny spadek jakości. W sumie twórcy dotrzymali słowa – pokazali prehistoryczną grafikę.

Co dalej? W końcu mamy jakieś konkrety. Gra zmieniła się w „survival MMO ze światem o wielkości 64 km2”. Premiera Early Access w tym miesiącu. Obawiam się jednak, że projekt zmieni się w klona Conan Exiles, co raczej nikogo nie powinno dziwić…


3. Problemy z mieszkaniami w Final Fantasy XIV.

Final Fantasy XIV znowu nie poszalało z domkami. Wraz z aktualizacją 4.1 udostępniono nową strefę mieszkalną – Shirogane. Problem w tym, że zawierała jedynie 720 parceli do kupienia. Dla przypomnienia wspomnę, że w FFXIV są już trzy takie dzielnice, gdzie znajduje się łącznie 2160 mieszkań.

Teraz sami wyobraźcie sobie, co się działo na serwerach gry. Nie dość, że wraz z debiutem aktualizacji, ludzie mieli problemy z zalogowaniem (długi czas oczekiwania w kolejkach) to na dodatek ograniczona ilość czterech ścian do kupienia. Efekt był taki, że Shirogane najechała wygłodniała horda, która jak tylko mogła przeszkadzała sobie nawzajem w kupowaniu. A to poprzez zaproszenie do drużyny, czy wysłanie prośby o handel. Square Enix zmaga się z tym problemem od dłuższego czasu, ale do tej pory nie wymyślili sprawnego rozwiązania.


4. Wojsko z Korei Południowej zorganizowało turniej w Overwatch.

Tym razem pora na e-sportową nutkę. Korea Południową jest mekką sportu elektronicznego. To również miejsce kultu StarCrafta oraz kraj z którego pochodzą najlepsi, profesjonalni gracze. Nie tylko oni grają tam w gry – wyobraźcie sobie bowiem, że sztab generalny armii Republiki Korei Południowej postanowił zorganizować turniej w Overwatch.

W Korei Południowej jest obowiązkowa służba mundurowa. Z tego powodu część amatorów profesjonalnego grania traci swój złoty czas na wojsko, zamiast na szlifowanie umiejętności oraz rozwój kariery. Właśnie dla nich zorganizowano Overwatch Soldier 76 Tournament. Żołnierze występowali w mundurach, a całość komentowali profesjonaliści znani ze sceny League of Legends oraz StarCraft. Dlaczego oni? Tak się akurat składało, że również w tym czasie odbywali służbę ☺. Ostatecznie turniej wygrała drużyna z 12 dywizji piechoty.

C:\Users\Patryk\Desktop\Co w sieciówkach piszczy #3\Bez%A0tytułu2.png


5. Tom Clancy’s Ghost Recon Wildlands w całości za darmo przez kilka dni.

Kolejny weekend i kolejna gra za darmo do przetestowania! Tym razem padło na Tom Clancy’s Ghost Recon Wildlands, które dostępne było od 12 do 15 października. Niestety, w tym czasie bawiłem się jako ork na Warsaw Games Week, więc nie dane mi było sprawdzić tej pozycji. Mam jednak nadzieję, że Wy skorzystaliście z okazji. Deweloperzy przygotowali bowiem nie lada atrakcję. Podczas tych kilku dni cała gra udostępniona była za darmo.

OO ile trybem singleplayer nie byłem zainteresowany, tak nowe Ghost War chciałem sprawdzić. Zabawa czterech na czterech, dwanaście klas do wyboru i bardziej taktyczna walka? Szkoda, że nie udało mi się przetestować gry.


6. Fortnite Battle Royale oraz PlayerUnknown’s Battlegrounds ze wspaniałymi wynikami.

Fortnite Battle Royale oraz PlayerUnknown’s Battlegrounds dalej rywalizują o fanów. Ten pierwszy tytuł zainteresował 10 milionów graczy w ciągu dwóch tygodni, drugi zaś sprzedał się w ilości ponad 15 milionów egzemplarzy. Do tego PUBG niepotrzebnie rządzi na Steamie, niemal codziennie pobijając własne rekordy. Dwa miliony osób online podczas jednego wieczoru? Phi, dla tej produkcji to już żaden wyczyn. Ciekawe, czy trend się utrzyma oraz gatunek Battle Royale stanie się nowym kultem na poziomie gier MOBA, czy też moda na to przeminie.


7. Dust2 w zupełnie nowej oprawie!

Dust2 to nazwa mapy, którą raczej każdy kojarzy. Nie trzeba być fanem serii Counter-Strike, aby to pole bitwy było znane. Valve uznało, że przyda mu się mały powiew świeżości. W efekcie w trybie beta dostępne jest już nowe Dust2. Opinie na temat mapy są podzielone. Według niektórych straciła na charakterze, ale spora część społeczności ma zupełnie odmienne zdanie. Dla mnie również prezentuje się teraz o wiele lepiej.

Porównanie pomiędzy starą, a nową wersją znajdziecie tutaj.


8. Strife wraca do żywych po dwóch latach?!

MOBA to nie tylko League of Legends czy Dota2. Na rynku jest kilka tytułów, które może i nie odniosły spektakularnego sukcesu, ale cieszą się oddanym gronem fanów. Są również i projekty, o których słuch zaginął. Tego typu grą jest właśnie Strife. Deweloperzy nabrali wody w usta oraz oficjalnie ogłosili wstrzymanie prac nad produkcją – tak było 2 lata temu.

 W ostatnim miesiącu nastąpiło jednak cudowne zmartwychwstanie. Jedna aktualizacja wprowadziła dwie nowe postacie, a następna uruchomiła drugi sezon gier rankingowych. Uwierzycie? Po dwóch latach przerwy. Co lepsze, społeczność nie opuściła Strife i mimo braku wsparcia, ponad 400 osób dalej bawiło się na serwerach!


9. Warframe znowu w czołówce dzięki ''Plains of Eidolon”.

Pisałem już o zbliżającej się aktualizacji do Warframe. No to z dumą informuję, że „Plains of Eidolon” wylądowało oraz z marszu podbiło Steama. Nowości nie brakuje, chociaż największe wrażenie robi otwarta instancja, dzięki której nie musimy już martwić się o dotychczasowe, klaustrofobiczne wrażenia z zabawy. Jeśli do tej pory nie mieliście okazji pobawić się w kosmicznego ninja, to serdecznie zapraszam.


10. Sea of Thieves pozwoli trzymać toksycznych graczy w klatkach.

Sea of Thieves po raz kolejny zaskakuje. Ostatnim razem pisałem Wam o życiu pozagrobowym piratów. Tym razem z kolei deweloperzy oświadczyli, że toksycznych graczy będzie można zamknąć w klatce pod pokładem statku. Poważnie, bierzemy „przyjemniaczka” za fraki i pakujemy go do celi, żeby przemyślał swoje zachowanie. Skazańca będzie można odwiedzić, a nawet oblać go dziwną substancją, jeśli nadal będzie zachowywał się niekulturalnie.

Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Do tej pory zwyczajnie wyrzucało się takich graczy z drużyny. Rozwiązane oferowane przez Sea of Thieves wygląda nader ciekawie. Obawiam się tylko, czy nie będzie nadużywane przez złośliwe osoby.


11. Twórcy League of Legends tworzą nową grę – w końcu.

I na koniec prawdziwa bomba. Riot Games w końcu robi nową grę. Panowie odpowiedzialni za League of Legends, czyli Brandon "Ryze" Beck i Marc "Tryndamere" Merrill opuścili zespół głównodowodzący, aby móc pracować nad nowym projektem. Przypominam, że deweloperzy mają na swoim koncie tylko jedną grę, wydaną w 2009 roku. Osiem lat nie musieli tworzyć nic innego, aby ich firma nie musiała martwić się o płynność finansową. Po takim czasie przyszła jednak pora, by przypomnieć graczom, że stać ich na więcej. Ciekawe, co wykombinują – kolejny hit na miarę League of Legends?


Dzisiaj na tym zakończymy. Muszę zregenerować siły po październikowych wydarzeniach. Poznań Game Arena ostatnio, teraz Warsaw Games Week – naprawdę owocna jesień. W następnym tygodniu przygotuję Wam coś ciekawszego. Trzymajcie się!

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze