ASUS TUF Gaming A15 - sprawdzamy!

  • Autor: jarock
  • Opublikowano: 17 Lipiec 2020
  • Komentuj 0

Artykuł powstał dzięki współpracy z firmą Asus

W ostatnim czasie na rynku pojawiło się kilka świetnych laptopów wyposażonych w procesory AMD, które z marszu zyskały zainteresowanie recenzentów i przychylne opinie użytkowników. Jednym z takich produktów jest ASUS TUF Gaming A15 czyli jednostka charakteryzująca się intrygującym designem i wydajnymi podzespołami. 

Karty RTX

Tutaj warto doprecyzować, że laptopy A15 wykorzystują kilka modeli kart graficznych. W najwydajniejszych jednostkach będą to układy RTX2060 wsparte o 6GB VRAM DDR6. Takie zestawienie, wraz ze wspomnianym wcześniej procesorem z pewnością w grach pokroju Valoranta pozwoli uzyskać doskonałe wyniki i płynny obraz na 144Hz matrycy FHD. Nie mniej, znajdziemy tutaj także niższe warianty z serii GTX. Będzie to 1660Ti w wersji 6GB, 1650Ti 4GB oraz najniższy, aczkolwiek wystarczający do przyjemnej zabawy, klasyczny GTX1650, także z 4GB VRAM. Wypada zatem przed zakupem odpowiedzieć sobie na pytanie, który z tych laptopów spełni nasze oczekiwania. W jakie gry gramy? Czy interesują nas dobrze zoptymalizowane propozycje nastawione na rywalizację? Tutaj nawet słabsze GPU poradzi sobie z wyświetlaniem wysokiej liczby klatek. Jeżeli jesteśmy miłośnikami sprawdzania najnowszych gier na najwyższych detalach to definitywnie najlepszym wyborem pozostaje grafika z rodziny RTX. 

Technologie NVIDIA

Wykorzystanie kart zielonych przyczyniło się z automatu do udostępnienia kilku ciekawych technologii, które mogą przydać się określonym grupom odbiorców. Przykładowo gracze z pewnością są zainteresowani samym RayTracingiem. Takiego można doświadczyć między innymi w Minecrafcie RTX, o którym swego czasu było głośno. Nie zapominajmy przy okazji o wielu innych tytułach już wykorzystujących śledzenie promieni, a także o nadchodzących perełkach takich jak Cyberpunk 2077. Poza tym gracze dostają także DLSS 2.0, która pozwala uzyskać znacznie wyższy framerate bez utraty jakości wyświetlanego obrazka. Na deser pozostaje DirectX 12 Ultimate. 

Nowe procesory AMD 

Nowe jednostki AMD w laptopach robią wrażenie. Ich wydajność jest naprawdę bardzo dobra, więc nie dziwi fakt, że do serii A15 trafiły właśnie jednostki czerwonych. Są to procesory Ryzen 5 4600H oraz AMD Ryzen 7 4800H z rodziny APU Renoir, która efektywnie korzysta z wszelakich usprawnień związanych z architekturą Zen 2 przy udziale 7 nm procesu technologicznego. Ich prezentacja miała miejsce w styczniu 2020 roku i systematycznie pojawiają się w coraz większej ilości konstrukcji. Są to kolejno 6 i 8-rdzeniowe układy co przekłada się na na 12 i 16 wątków. Tym samym wybór pozostaje ciekawy nie tylko z perspektywy typowego gracza poszukującego wyższej wydajności, ale także osoby pracującej na laptopie w różnych dziedzinach. Streamer? Osoba montująca filmy i działająca przy obróbce graficznej? Z takim procesorem nie powinno to stanowić większego problemu, więc z powodzeniem można wykorzystać A15 jako mobilne stacje robocze. Przy okazji tutaj tylko nadmienię, że są to stacje, które z racji wykorzystania wspomnianych procesorów AMD pozostają relatywnie tanie wobec konkurencji. To dla wielu może stanowić istotny czynnik przy wyborze. 

Nowoczesny i przemyślany design

To co pierwsze rzuca się w oczy przy okazji obserwowania laptopów z serii TUF to design. Dawno nie widziałem tak elegancko wykonanych maszyn. Szczególnie w wersji Fortress Gray laptop prezentuje się niezwykle dobrze i absolutnie nie wzbudza gamingowych odczuć, nawet jeżeli pod pokrywą drzemią solidne podzespoły. Dla osób szukających znacznie większej ilości gamingowych akcentów pozostaje wariant Bonfire Black. Kilka dodatkowych szlifów i tekstur nadaje drapieżnego charakteru. Dopełnieniem takiej gamy kolorystycznej w kwestii stylistyki pozostają smukłe ramki matrycy, co w gamingowych laptopach jest coraz powszechniejszym zabiegiem. Całkiem słusznie bowiem w takiej formie laptopy prezentują się znacznie bardziej elegancko. Uwagę zwraca bardzo ciekawa struktura pod spodem oraz na chłodzeniu laptopa oraz podświetlana klawiatura. Pod względem ogólnego wykonania trudno nie odnieść wrażenia, że The Ultimate Force jest serią dla graczy, ale ze smakiem, którzy nie chcą przykuwać uwagi krzykliwymi dodatkami. 

Pamiętajmy jednak, że nawet najładniejszy laptop dla graczy potrzebuje solidnego wyposażenia w porty. Tutaj rozkład jest jak najbardziej okej. Pojedynczy jack pod mikrofon i słuchawki, 2 x USB-A 3.2, 1 x RJ45, 1 x USB-C z obsługą DisplayPortu, 1 x HDMI no i finalnie dodatkowy port USB w formacie 2.0. Większość z nich znajduje się na lewej krawędzi, co umożliwia wygodniejsze operowanie myszką podczas grania. 

Jeżeli jesteśmy streamerami, to tutaj także odnajdziemy kilka istotnych funkcji. Między innymi kodek sprzętowy w postaci NVENC. Z perspektywy osoby, która korzysta z niego systematycznie uważam, że to nieodzowny sojusznik w przypadku realizacji materiałów i transmisji z gier, który znacząco poprawia jakość i upłynnia zabawę. Zawsze można także spoglądać w przyszłość ponieważ NVIDIA szykuje zestaw narzędzi ukrytych pod postacią RTX Brodcaster Engine.  

Wcześniej wspomniałem również, o zastosowaniach profesjonalnych jako mobilna stacja robocza. Tutaj też wypadałoby wpleść w całość wsparcie zielonych. W przypadku realizacji materiałów video i korzystania z pakietu Adobe Premiere pojawia się pełne wsparcie ze strony układu NVIDIA. To samo zresztą tyczy się aplikacji takiej jak Davinci Resolve, która przy wykorzystaniu karty od tego producenta renderuje znacznie szybciej gotowe materiały. Zawsze możemy skorzystać także ze sterowników w wersji Studio, które są znacznie lepiej zoptymalizowane pod pracę z aplikacjami. 

Wymieniać można godzinami. Fakty są natomiast takie, że w laptopach ASUS A15 wszystkie udogodnienia są dostępne od ręki i można z nich korzystać. To jest najważniejsze! 

Pamięci nie zabraknie

Wspomnieliśmy o głównych komponentach omawianego laptopa. Pamiętajmy jednak, że istotna jest także pamięć w postaci przestrzeni dyskowej i RAM. Na pokładzie dostajemy kości DDR4 działające w częstotliwości 3200MHz. Może to być maksymalnie zakres 32 GB co powinno zaspokoić nawet najbardziej ramożerne produkcje. Tuż obok dysk. Możemy skorzystać z pojedynczej jednostki PCIe w wartościach od 256 GB do nawet 1 TB. Tutaj jednak opcje nie są zamykane bo magazyn na dane można dodatkowo rozszerzyć o nośnik HDD przykładowo. 

Wycena doskonała

Trzeba przyznać, że pod kątem stosunku ceny do jakości laptopy z serii ASUS prezentują się naprawdę ciekawie. Przykuwający uwagę design to jedno, ale w parze z wyglądem idą też dobrze skomponowane podzespoły, które zapewniają odpowiednią wydajność i wsparcie nowych rozwiązań. Rozbudowę o dodatkowe elementy jak dysk czy większą ilość ramu docenią osoby kupujące taki sprzęt na długie lata. Co jednak najważniejsze za taki zestaw cech nie trzeba zapłacić dużo i to jest w tym wszystkim najważniejsze! 

Artykuł powstał dzięki współpracy z firmą Asus

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze