Artefakty, mutanty, zombie i potwory - mija 30 lat od Czarnobyla

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 26 Kwiecień 2016
  • Komentuj 0

Życie w Zonie do łatwych nie należy

Życie w Zonie do łatwych nie należy

26 kwietnia 1986 roku doszło do awarii reaktora w Czarnobylu w wyniku czego doszło do jednej z największych katastrof przemysłowych XX wieku. Grupa zapalonych rosyjskich graczy wykorzystuje motyw Czarnobyla by zorganizować najbardziej postapokaliptycznego LARPa w historii. Mówi się, że prawdziwym ''dzieckiem komunizmu'' jest ten kto dostał ''strzała z Czarnobyla''. Choć Rosjanie starali się zrobić bardzo dużo, żeby ich mała wpadka się nie wydała to już kilka dni po katastrofie po Europie rozlała się fala paniki, a ludzie obawiali się skutków szkodliwego promieniowania. Po dziś dzień mieszkańcy Ukrainy i Białorusi muszą zmagać się ze skutkami tragedii, która zmieniła ich życia raz na zawsze. Motyw wyłączonej z użytkowania strefy, w której panuje silne promieniowanie mogące nawet zmieniać nasze DNA jest często wykorzystywany w grach komputerowych. Ale pewna grupa zapalonych rosyjskich graczy postanowiła przenieść świat rodem z ''zony'' do opuszczonych rejonów Moskwy.

Polowanie na artefakty nigdy się nie kończy

Polowanie na artefakty nigdy się nie kończy

Chodzi o tak zwane LARPy czyli Live Action Role Playing, w których uczestnicy wcielają się w postacie związane z głównym motywem gry i ruszają w pole zażywać nieco przygód - taki eRPeG tyle, że na żywo. Właśnie tak bawią się fani S.T.A.L.K.E.R'a, którzy weekendami opuszczają bezpieczne mieszkania by powalczyć z kręcącymi się po ''zonie'' potworami i mutantami. Celem gry jest znalezienie magicznych artefaktów, które mogą leczyć napotkanych graczy. Tutaj każdy uczestnik dostaje swoją rolę do ''zagrania'' i wyrusza do zamkniętej strefy starając się przeżyć jak najdłużej. Na swojej drodze spotyka innych graczy, którzy również polują na artefakty. W tym wyścigu wszystkie chwyty są dozwolone bo liczba przedmiotów jest ograniczona, a rywalizujących o nie niedobitków nie brakuje. Jak podaje Reuters jedni traktują to jedynie jako miłą odskocznię od miejskiego życia, dla innych jest to przypomnienie tego, że igranie z energią atomową może mieć poważne konsekwencje. ''Ta gra pokazuje niebezpieczeństwa jakie niesie ze sobą niekontrolowane wykorzystanie energii atomowej'' mówi gracz o pseudonimie Nicolas. Przy okazji zaznacza, że z roku na rok ich LARP staje się coraz bardziej realistyczny bo organizatorzy ciągle dodają nowe elementy do swojej gry. Tak to wygląda w kadrze aparatu fotograficznego: bnm e9hyHkaRFZdDV_jLZuTS6g0BORDdKNBk0RVv06QTMBNAQjStX1mT3xe4ubiiKrjdzx4KgpLH2dqoa9UZhxnOmg e9hyHkaRFZdDV_jLZuTS6k9qFvnuCJQiTFlMVv-6vHUrpipshUIIp0UIQQX4xVOE7zT1PdqUDiuTvPcn_b_66w e9hyHkaRFZdDV_jLZuTS6l49dgwi4Y7XTbW5Xlk8AfBO16z8hzfc32Mdj0AzlfdJJdOC3jqSImKDck1nYxBchA e9hyHkaRFZdDV_jLZuTS6mVQkMToR0H20Bc88cQe519uU-ju76UTqO4y_Fb7cxFzRleX5IxCEMWXOMlhdjQhog e9hyHkaRFZdDV_jLZuTS6tZQTLOZj4P0oyzEtvuxxvbmjL-TBCdv65ixHUOa2zynlC2zukCo6G9Od0ZechdmqQ hearthstone-cover maxresdefault [źródło: widerimage.reuters.com]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze