Alice: szaleństwo może powrócić kolejny raz!

Na początku grudnia na Steamie pojawiła się informacja od American McGee. Burza przeszła niestety bokiem i potencjalna kontynuacja przygód Alice w świecie jej paranoicznej podświadomości nie otrzymała należytej uwagi.

Na profilu Spicy Horse Games, czyli ekipy odpowiedzialnej za Alicję, opublikowana została prośba do wszystkich fanów. Wspólnymi siłami zrealizujmy ten projekt. Normalnie nie byłoby w tym nic dziwnego, na Kickstarterach lubiane gry zgarniają przecież po kilkaset procent wymaganej kwoty (przykładowo Pillars of Eternity). Dlaczego więc nie ruszyła wielka kampania zbierająca fundusze na trzecią część szaleństwa?

W informacji mamy dość mętny zwrot o niezależności od EA. Prawdopodobnie stracili nie tylko zaufanie graczy, ale i developerów. Kiedy American James McGee wydawał pierwszą część pod szyldem Elektroników w 2000 roku, wydawalo się, że podążają wspólnym tropem. W EA wiele się jednak zmieniło i możliwe, że dawanie nieograniczonej swobody jeszcze bardziej niekorzystnie wpłynie na inwestorów? Ciężko prognozować, na pewno jest to kolejny cios dla nich w tym trudnym okresie.

Co to jednak oznacza dla nas fanów? Że Alicja się nie skończyła i skoro wróci niezależna, to oby tylko lepsza od poprzedniczek. Jeśli jednak chcemy zobaczyć ją raz jeszcze, to tworcy proszą o wsparcie. Cztery proste punkty, a każdy okaże realną pomoc studiu w wydaniu Alice: Asylum (robocza nazwa). Co trzeba zrobić?

• Zapisanie się do Newslettera.

• Polajkowanie ich social mediów.

• Wsparcie na Patreonie w wysokości 1 dolara miesięcznie.

• Odwiedzenie sklepu, bo podobno mają tam wszystko, łącznie z parasolkami.

Jeśli chcecie wykonać wszystkie lub część z tych kroków, to odwiedźcie oficjalną stronę McGee. Wiecie, ostatecznie Ala kończy w tym roku 18 lat, a pełnoletniość rządzi się swoimi prawami. Chciałabym zobaczyć ją dorosłą i zanurzyć się w dojrzałym szaleństwie. Kraina Czarów się skończyła!

[Źródła: americanmcgee.com, steamcommunity.com]