15 minut z Gwintem

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 15 Czerwiec 2016
  • Komentuj 0
Chyba żadna inna minigierka nie wywołała takich zachwytów jak Gwint. Coś co miało być miłym przerywnikiem podczas polowania na potwory stało się samodzielną grą. I to jaką!  Z wczorajszej zapowiedzi dowiedzieliśmy się, że gra dostanie kampanię dla pojedynczego gracza oraz multiplayer. Jasne jest też to, że do kart jakie mogliśmy oglądać grając w Wiedźmina 3 dołączy całkiem sporo kolejnych. Grę zobaczyliśmy dzięki Damienowi Monnierowi z CD Projekt Red, który podczas E3 wyszedł na scenę i zaprezentował szerokiej publiczności wiedźmińskiego Gwinta. Później, w studiu Twitcha, deweloper pokazuje jedną rundkę, w której Potwory walczą z Scoia’tel. W grze pojawią się jeszcze trzy frakcje: Skellige, Królestwa Północy i Nilfgaard.
Zacznijmy od rzeczy nieco mniej przyjemnej - w grze pojawią się mikropłatności, choć nie będą one na szczęście wymagane, żeby z powodzeniem rywalizować z płacącymi graczami. Zwłaszcza, że mowa jest o jakimś tajemniczym nowym sposobie na zdobywanie kart bez potrzeby kupowania nowych talii za prawdziwe pieniądze. Kilka słów o samych kartach. Jak wspomniałem na początku Gwint zostanie rozbudowany względem tego co działo się w Dzikim Gonie. Już nie mówię o szacie graficznej, która dostanie niemałego kopa, ale przede wszystkim o ilości i możliwościach naszych decków. pe0a44baehh0hsaifxiaRedzi nie mają problemów z nabijaniem się z samych siebie czego dowodem jest karta z Płotką, która podobnie jak w Wieśku lubiła pokazać się w najdziwniejszym miejscu. Zgodnie z tym również w karciance Płotka będzie wyskakiwała na stół w losowy sposób. Nieco zmienione zostaną karty kontrolujące pogodę, które będą miały większy wpływ na prowadzenie rozgrywki. Ale nie martwcie się  - podstawy gry zostają takie same jak w Wiedźminie 3. Dlatego nie powinno być problemu z przesiadką na Gwinta: Wiedźmińską Grę Karcianą. Jeśli nie możecie się doczekać swoich pierwszych pojedynków z przyjaciółmi to możecie zgłosić się do bety - o tutaj. Zaczyna się ona co prawda dopiero we wrześniu, ale chyba warto trochę poczekać.

Trudno się pozbyć starych nawyków...

Trudno się pozbyć starych nawyków...

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze