Z pamiętnika Nikolaya Tesli

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 04 Marzec 2015
  • Komentuj 6
IMAG0197 Ding dong! Diiiiiiing dong! Ding dong! ''Co jest do cholery, 7 rano jest, kto się tak dobija do moich drzwi?'' myślę sobie pewnego pięknego zimowego poranka obudzony ze snu. ''Idę, idę, nie pali się'' odkrzykuję i ruchem człapiąco-posuwistym udaję się na korytarz. ''Ki czort niesie listonosza o takiej bezbożnej porze?'' zadaję sobie po cichu pytanie po zerknięciu przez judasza. Pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to taka, że pewno czeka mnie eksmisja z powodu jakiegoś niezapłaconego rachunku czy jeszcze jakieś inne nieszczęście. Otwieram drzwi, a tam uśmiechnięty od ucha do ucha Pan Robert Listonosz. ''Oho, kolejny list z pogróżkami od jakiegoś urzędu?'' pytam Pana Roberta. No bo co innego jak nie jakaś katastrofa kazałaby mu mnie obudzić wraz ze świtem, zamiast wrzucić listu do skrzynki? ''Dzień Dobry Panie Adamie, przesyłka dla Pana Rocka Alonego, to Pan?'' W tym momencie powinienem się obrazić, bo na pewno nie wyglądam jak 40-letni koleś z charakterystycznym guzikiem na czole. ''Nie, ale znam typa, przekażę mu'', podpisuję więc papierek i paczka jest moja. IMAG0174 Rozbudzony i zaciekawiony nie wracam już do łóżka. Kładę paczkę na stół i rozpoczyna się między nami pojedynek na spojrzeńia. Co może ona zawierać? Gry, tajne dokumenty CIA, a może ktoś wreszcie nie wytrzymał i postanowił się Rocka pozbyć wysyłając mu paczkę wypełnioną wąglikiem? Paczuszka ciągle na mnie łypała, a ja czułem że moja silna wola z każdą sekundą słabnie. ''A pieprzyć to!'' mówię na głos. ''Otwieram! Jak to wąglik czy jakieś inne cholerstwo to przynajmniej Miszorowi ojca uratuję, a jak są tam jakieś fajne łakocie to Remik na pewno się nie obrazi''. W razie czego będę się tłumaczył, że moje zamiary były szlachetne. Otwieram więc paczkę, najpierw powoli (patrzę czy ktoś nie zaminował) potem już z większą werwą. I oto po chwili moim oczom ukazuje się notatnik. Nie bomba, nie wąglik, ani nie list z nakazem eksmisji tylko pięknie oprawiony w skórę notatnik. IMAG0176 ''Super, zbliżają się egzaminy na studiach to będzie gdzie notować'' pomyślałem w pierwszym momencie. Jednak po krótkich oględzinach stwierdziłem, że nie jest to zwykły zeszyt tylko pamiętnik samego Nikolaya Tesli jednego z najwybitniejszych naukowców w historii aktywnie wspierającego walkę Rycerzy Okrągłego Stołu w walce z mieszańcami. IMAG0180 To właśnie dzięki zapisom Pana Tesli możemy dowiedzieć się nieco więcej o samych Rycerzach oraz o wielowiekowej wojnie jaką prowadzą z potworami, które w połowie są ludźmi, a w połowie zwierzętami. Dzięki szkicom wybitnego naukowca ludzie wiedzieli coraz więcej o swoich najbardziej zagorzałych wrogach. IMAG0195 (1) Przyznam, że zaczynam przeglądać jego notatki z coraz większymi wypiekami na twarzy. Zdecydowaną większość swoich zapisków Tesla poświęca samym rycerzom oraz ich uzbrojeniu, które w wielu przypadkach zostały przez niego opracowane. Znajdziemy tu więc informacje o Sir Galahadzie i jego mentorze Sir Percevalu. Zdaniem Tesli Galahad to wybitny wojownik, na którym jednak setki lat walki odcisnęły swoje piętno. Sir Perceval z kolei to człowiek dysponujący największą wiedzą wśród Rycerzy. Nie bez znaczenia jest też jego dociekliwy umysł i autorytet przy Okrągłym Stole. IMAG0181 Jednym z najciekawszych fragmentów zapisków Tesli jest moment, w którym dochodzi do tego co określa ''naszym niezbędnikiem''. Ten dział zawiera opisy uzbrojenia jakim posługują się Rycerze. Karabin termitowy typu Essex M86/FL to niesamowita broń, a cytowany przez Teslę Markiz de Lafayette tak mówi o tej zabaweczce: ''Spojrzeć w wylot lufy tej broni to jak spojrzeć w czarną duszę kata''. Szkoda, że współcześni nam producenci broni nie sięgają do takich poetyckich porównań. Widać epoka wiktoriańska rządziła się innymi prawami. IMAG0201 Oczywiście Rycerze dysponują różnym wyposażeniem. Korzystają przecież również z karabinów wyborowych, strzelb i pistoletów. Ich rysunki również znalazłem w notatniku. IMAG0183 Ale chyba największe wrażenie zrobiły na mnie wynalazki samego Tesli, które o lata świetlne wyprzedzały swoją epokę. Zresztą nawet dziś niektórych z jego dzieł nie udało by się nam odtworzyć. IMAG0199 IMAG0200 Niestety Tesla często posługuje się skrótami myślowymi i terminologią nie rozumianą przez takiego laika jak ja, pozostało mi więc jedynie podziwiać szkice. IMAG0204 Tesla przyznaje, że czasem strachem napawają go sposoby jakimi ludzie walczą z mieszańcami. W szczególności wspomina tutaj o latających Argusach, które jego zdaniem niczym jastrzębie wypatrują z góry swoich ofiar. Argusy to statki powietrzne wykorzystywane przez zakon do patrolowania ulic i pomagają im szybko dotrzeć do nawet najdalszych zakątków świata. IMAG0203 A jeśli nie mieliście jeszcze okazji zobaczyć wynalazków Pana Tesli w akcji, to zachęcam Was do zerknięcie na gameplay The Order 1886 w wykonaniu Rocka. Choć na świecie gra wywołała umiarkowany entuzjazm to i tak bezsprzecznie warto się nad nią chwilę pochylić.

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze