Wywiad - Artur ''Nerchio'' Bloch zawodnik Starcrafta II

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 14 Marzec 2017
  • Komentuj 0

Artur ''Nerchio'' Bloch

Artur ''Nerchio'' Bloch

Zapraszamy Was gorąco do rozmowy z Arturem ''Nerchiem'' Blochem. Nerchio jest profesjonalnym zawodnikiem Starcrafta II i obecnie członkiem EURONICS Gaming. Swoją przygodę na IEM Katowice 2017 zakończył na rundzie dwunastu, jednak dla wielu osób ten fenomenalny gracz jest europejskim ewenementem. Jak sam ocenia swój występ i przygotowanie do rywalizacji, oraz co myśli o przyszłości SC II? Przeczytajcie koniecznie! Kamila: Cześć witaj. Chciałabym Cię zapytać o dosyć sporny temat. Chodzi o sam wstęp do gry, jest to raczej elitarny tytuł i w Polsce nie mamy wielu fanów, którzy mogliby dołączyć i zacząć swoją przygodę w Starcraftcie na wysokim poziomie. Powiedz mi proszę, jak Ty to widzisz, ja widzisz próg wejścia, który odgradza drogę nowym zawodnikom. Ty się przebiłeś i to jest ogromny sukces, którego już raczej nikt w Polsce nie powtórzy na tą skalę, bo jesteś w tej chwili najbardziej cenionym zawodnikiem Starcrafta. Co ty o tym myślisz? Nerchio: Przygodę ze Starcraftem może zacząć każdy, ale dobrze to powiedziałaś – jest to gra dosyć elitarna. Głównie dlatego, że polegamy tylko na sobie. Nie jest to gra drużynowa, skupiamy się na rywalizacji 1 na 1, co samo w sobie jest dosyć wymagające i stresujące, bo wiemy, że wszystko zależy od nas. Ale to jest coś, co mi się w Starcraftcie podoba, tzn. że mogę polepszać swoje umiejętności. Jeżeli przegram to wiem, że dlatego, że ja byłem słaby, a nie dlatego, że moja drużyna nie miała dzisiaj dobrego dnia. Także zapraszam wszystkich do spróbowania swoich sił w Starcraftcie II, bo jest to fajne doświadczenie, kiedy możemy rozwijać swoje umiejętności każdego dnia i wszystko zależy od nas.

Wielu chciałoby być na jego miejscu...

Wielu chciałoby być na jego miejscu...

Kamila: Jak myślisz – jak Blizzard na to patrzy, co mogliby zmienić, aby zachęcić nowych ludzi? Nerchio: Na ten moment Blizzard zapowiedział wsparcie dla profesjonalnej sceny Starcrafta i turniejów na kolejne 2 lata, więc myślę, że jest to całkiem niezły okres, jeśli chodzi o sport elektroniczny. Zwłaszcza, że jest to całkiem nowa dziedzina. A Blizzard robi całkiem niezłe rzeczy jeśli chodzi o wspieranie Starcrafta II. Niedawno dodali tryb, w którym możemy grać razem przeciwko komputerowi, czyli tzw co-op, i to jest taki tryb trochę luźniejszy, bez stresu. Kamila: Czyli pomimo intensywnego wsparcia dla Overwatcha, Wy jako profesjonalni gracze SC II macie poczucie, że jest ten support od Blizzarda, i że robią coś w kierunku utrzymania tej gry na scenie? Nerchio: W sumie do tej pory nigdy nie byliśmy pewni o przyszłość, ale myślę, że w innych grach dzieje się tak samo, bo nie ma takiego wyraźnego planu na przyszłość, jeśli chodzi o rozkład turniejów. W tym momencie zrobili plan na 2 lata, więc ja wiem, że poświęcając ten czas na Starcrafta, mogę coś dostać od Blizzarda, czyli właśnie te turnieje. Wiem, że mam na co czekać w przyszłości. Kamila: Wiem, że pewnie słyszałeś to już dzisiaj tysiąc razy, ale muszę zapytać. Jak się czujesz po ostatnim meczu? Nerchio: Ja jestem w miarę zadowolony z tego, że udało mi się wystąpić przed publicznością, bo wiem, że czasami brakuje występu Polaków. Udało mi się dojść do rundy 12-stu. Wynik mógłby być trochę bardziej zadowalający z mojej perspektywy, no bo wiadomo jeśli nie wygrałem, a wygrywac w Starcrafcie może tylko jedna osoba, to mógłbym być bardziej zadowolony. Jednak gram już od 6 lat, odniosłem wiele sukcesów i porażek i to się nie zmieni w przyszłości, dalej będę wygrywał i przegrywał. Kamila: Miałeś też dosyć długą przerwę ze względu na studia, więc pewnie powrót na scenę był o tyle cięższy. Nerchio: No myślę, że będę się skupiał na Starcrafcie w tym roku i może w następnym, a tak na prawdę dalej to już ciężko przewidzieć, bo sport elektroniczny to jest dalej taka dziedzina, gdzie nie do końca jesteśmy w stanie przewidzieć, jak to wszystko będzie się układało w najbliższych latach. Kamila: Biorąc pod uwagę, że wszystko szybko się zmienia, nic nie wiadomo. Jeszcze 5 lat temu nikt nie wiedział na taką skalę czym jest esport. Nagle pojawili się masowo streamery, komentatorzy, casterzy i branża rozkwitła. Pierwszego marca wystartowała telewizja Esport, gdzie znajdziemy wiele programów tematycznych. Jednak parę lat temu to była wiedza tajemna. Spodziewałeś się wtedy, że za kilka lat spotkamy się tu, w Katowickim Spodku, świętując Twój ogromny sukces? Nerchio: Nie byłem wystarczająco przygotowany do tego turnieju tak jakbym chciał, ale nie zawsze jest to możliwe, jeśli chodzi o osiągnięcie perfekcji w Starcrfacie II, więc zawsze możemy być lepsi i lepsi. Tutaj pojawił się gracz z Koreii Południowej, a jest ich bardzo dużo na wysokim poziomie, który był lepszy ode mnie. Jesli chodzi o sporty elektroniczne, no na pewno Intel Extreme Masters Katowice, to jest bardzo dobry krok w stronę rozwoju tej dziedziny na cały świat. Pięć czy sześć lat temu jak zaczynałem - a wtedy jeszcze chodziłem do szkoły, a później studiowałem - ciężko było się poświęcić graniu, kiedy jeszcze ta dziedzina była niszowa i nie dało się na tym zarobić. W tej chwili to się odwróciło, i teraz naprawdę bo ukończeniu studiów i zdobyciu tytułu inżyniera, mogę się skupić na profesjonalnym graniu. Nawet zastanawiałem się czy nie kontynuować studiów, ale turnieje w tym momencie trwają dosyć długo, bo są często nawet tygodniowe i chyba w zeszłym roku nie było mnie dobre trzy miesiące. W takim trybie to jednak trudno skończyć studia, więc w tym momencie skupiam się na treningach. A w przyszłości? Pewnie się to zmieni.

Artur był rozchwytywany przez wszystkich. Gwiazda drugiego tygodnia!

Artur był rozchwytywany przez wszystkich. Gwiazda drugiego tygodnia!

Kamila: Ostatnio zapytałam jednego z naszych JaRockowych streamerów o kwestię Koreańskiej drużyny Lunatic-Hai (Overwatch) i ograniczeń jakie posiadają jako drużyna. Zasłynęli ostatnio w sieci ze swoich prywatnych kontaktów z fankami, i okazało się, ze jako profesjonalni gracze nie mogą się angażować uczuciowo. Musieli przepraszać fanów i cały team. Jak to wygląda z Tobą? Czy polscy zawodnicy też podlegają takim surowym zasadom? Nerchio: Ja gram w Starcrafta 1 na 1, więc ja nie mam takich ograniczeń. Mam zresztą dziewczynę Anię, którą gorąco pozdrawiam, a jeśli chodzi o to ograniczenie, to w mojej opinii jest to odrobinę przesada, ale rozumiem też założycieli drużyny, bo gdy nie mamy nic innego na głowie, to łatwiej się gra. Wiadomo, jak mam 18 lat i nie mam za duzo na głowie, to mogę sobie grać i trenować wiele godzin dziennie, a z czasem przychodzi coraz więcej obowiązków, i to jednak ciąży nad każdym profesjonalnym graczem. Nie do końca można się już poświęcać treningom. Kamila: Czyli nie potwierdzasz teorii, że każdy profesjonalny gracz musi być samotnikiem, który nie ma czasu na życie? Nerchio: Nie, bo gry komputerowe to jest nadal życie i musimy to wiązać ze sobą. To nie jest zupełnie inny świat, tylko element naszego. Więc nie polecam tego trybu życia. Kamila: Na koniec powiedz mi jeszcze czy Ty gdzieś streamujesz? Czy możemy Cię podpatrzeć jak trenujesz? Nerchio: Kiedyś streamowałem. W tym momencie nie, ale być może po IEM będzie można mnie zobaczyć. Tak mi się wydaje. Mam założonego Twitcha, także jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam na Twitch/Nerchio. Kamila: Ok. Dziękuję Ci pięknie za rozmowę i życzę dalszych sukcesów! HEADER

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze