WoW Classic – nowa czy stara grafika?

Jestem ostatnio mocno zakręcony na punkcie World of Warcraft Classic, co zresztą pewnie zauważyliście. Jeśli jednak nie, to obiecuję, że dam Wam to odczuć – nie martwcie się. Wracając jednak do sedna, natknąłem się na całkiem gorący temat dotyczący grafiki w klasycznych serwerach gier MMORPG.

Temat dotyczy całego gatunku, chociaż za bazowy przykład posłuży mi właśnie World of Warcraft. Dlaczego? Otóż Blizzard wybrnął z problemu chyba w najlepszy, możliwy sposób. Ale ale, o co w ogóle chodzi? Już tłumaczę!

Czy klasyczny serwer World of Warcraft powinien działać na nowej, czy starej grafice?

Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się po prostu głupia. W końcu co to ma do rzeczy, prawda? Jak się jednak okazuje, temat wywołuje ogromne dyskusje, a społeczność generalnie podzieliła się na dwa obozy: stara grafika vs nowa grafika.

• Ci pierwsi argumentują, że ciężko spodziewać się tych samych doznań po grze, jeśli nie będzie wyglądała tak, jak kiedyś. Doznania nie będą pełne, a sama gra okaże się jedynie symulacją oryginału.
• Druga strona z kolei zwraca uwagę, że kto chciałby grać na rozpikselowanej grafice i nie należy się cofać, kiedy można iść do przodu. Poza tym za dużo z tym roboty i szkoda marnować czas deweloperów na przywracanie starych ustawień.

Nie można w tym przypadku jednoznacznie wskazać, kto ma rację. Otóż każdy gracz kojarzy klasycznego WoW-a (lub też nie) zupełnie inaczej. Dla jednych są to jedynie mechaniki oraz rozwiązania, których nie uświadczymy w Battle for Azeroth. Inni zaś Classica łączą z całą plejadą doznań, w tym również wizualnych.

Sylvanas przeszła długą drogę w World of Warcraft!

Dlatego stanowisko Blizzarda wydaje się najrozsądniejsze. Sami zdecydujemy na jakiś ustawieniach graficznych zagramy. W demie World of Warcraft Classic pojawił się przycisk, który pozwala dostosować WoW-a do tego, co widzieliśmy w 2004 roku. Jeśli jednak ktoś preferowałby nowszą oprawę wizualną to również nie ma żadnego problemu – mamy dostęp do wielu suwaków, dzięki którym gra będzie prezentowała się tak, jak sobie tego zażyczymy.

Warto przy tym zaznaczyć, że niezależnie od podjętej decyzji, modele oraz animacje pozostaną bez zmian. Te dwa elementy będą wyglądały tak, jak w klasycznym World of Warcraft.

Jeśli w tym momencie ktoś powie, że grafika nie ma znaczenia, to pozwolę sobie się z tym nie zgodzić. Technologia idzie do przodu, a nasze standardy również wzrastają. W dobie gier wyglądających jak Wiedźmin 3 czy Red Dead Redemption 2 trudno oczekiwać, aby każdy gracz skakał z radości na widok rozciągniętych tekstur.

Oczywiście, znajdą się amatorzy pikselozy (sam jestem fanem pixel artu) lub  osoby przedkładające gameplay nad doznania wizualne. Dlatego kwestia klasycznych serwerów jest tak dyskusyjna – ciężko dogodzić wszystkim, a przecież nie chcemy, aby MMORPG świecił pustkami, w końcu jego podstawą jest społeczność.

A jeśli ktoś zapytałby mnie o zdanie, to bez wahania odpowiem, że wolałbym nową grafikę w World of Warcraft Classic. Ba, nawet modele i animacje z przyjemnością podkradłbym z Battle for Azeroth. Dla mnie bowiem klasyk to przede wszystkim mechaniki, aspekt socjalny oraz hardcorowy styl rozgrywki. Również i pewna toporność oraz brak rozwiązań typu ”quality of life”. Nie potrzebuję starej szaty graficznej, aby móc w pełni cieszyć się ze starego WoW-a.

Skoro jestem przekonany, że gameplay obroni się sam (a naprawdę jestem tego pewien!) to czemu nie miałbym cieszyć oko ładniejszymi teksturami? Nie wsiadam w ten wehikuł czasu, aby mówić ”kurde, kiedyś to było”, a potem z przerażeniem zauważyć, że Barrens i Westfall to strasznie puste i ubogie lokacje. Zamiast tego wolę poprzeżywać, jak to trawa reaguje na mój ruch!

Ale ze mnie hipokryta prawda? Nie dość, że zachciało mi się klasycznego WoW-a to w dodatku w nowoczesnej grafice! Taki ze mnie fan ;)