The Last of Us - live action

Czekamy na grę, czekamy na decyzję w sprawie filmu... Są tacy co wezmą sprawy w swoje ręce!

Chociaż ostatni trailer do gry The Last of Us mógłby spokojnie uchodzić za dobry materiał na film, to fani nie byli by sobą, gdyby nie chwycili tematu we własne ręce. No Escape, to nie pierwszy projekt tego typu, ale chyba z największym potencjałem. https://vimeo.com/58055082 W 2013 roku mieliśmy pierwszą głośną próbę zwrócenia na siebie uwagi Naughty Dog i Hollywood. Całkiem udana wtedy próbka możliwości fanów pod tytułem What Remains nie podbiła jednak serc sponsorów. Fabuła gry jest dobra a i polski dubbing trzymał poziom. Krzysztof Banaszyk i Anna Cieślak w roli Joela i Ellie spisali się rewelacyjnie. Angielska wersja była równie dobra, więc odegranie ról przez aktorów amatorów stanowi nie lada wyzwanie.

The Last of Us - No Escape

Na kanale PocketSquare pojawiły się w dwuletnim odstępie fanowskie projekty live action. O ile pierwszy był powiązany z fabułą gry, to drugi odszedł od znanego motywu ''On i mała Ona'' na rzecz jeszcze bardziej znanego schematu ''oddalę się od grupy, wtedy łatwiej być zjedzonym''. Dobra, ''No Escape'' fabułą (moim zdaniem wygląda to tak, jak każdy z odcinków serialu Z-Nation) odstaje to od poziomu Naughty Dog, ale oprawa dźwiękowa i praca kamery prezentują nie wystarczająco godnie. Miło pooglądać coś takiego i równie miło będzie jeśli z taką produkcją wyskoczy w końcu Hollywood. Ostatnio krążyły plotki, że Maisie Williams miałaby zagrać Ellie, jednak Neil Druckmann z ND zaprzecza jakimkolwiek pracom nad filmem.

The Last of Us - Alone

Do tematu można podejść oczywiście bardziej żartobliwie. Parodie filmów i gier o zombie nie nudzą się nigdy. Dowód na to, że epidemia żywych trupów to nie koniec świata przedstawiam poniżej. [Źródła: gamesradar.com, youtube.com, vimeo.com]