The Division ma nowego reżysera

Ostatnio o The Division było nieco głośniej z powodu ogłoszenia drugiej części gry, ale to filmowej adaptacji dzieła Massive Entertainment. Serwis Variety donosi, że nowym reżyserem filmu został David Leitch, facet który stanął za kamerą przy Johnie Wicku, a niedługo zobaczymy jego  Deadpoola 2.

The Division na pewno zadowoliło Ubisoft pod względem sprzedaży. Gra stała się najszybciej sprzedającym się nowym IP w historii firmy, która ostatecznie trafiła do około 20 milionów graczy. Sukces na pewno byłby większy gdyby nie kilka nie do końca spełnionych obietnic (rozmiar mapy anyone?) i mało interesujący endgame. Ale dosyć o samej grze, bo film zapowiada naprawdę znakomicie.

Zmiana reżysera dobrze wróży

Przede wszystkim zmiana reżysera. Początkowo za kamerą miał stanąć Stephen Gaghan, ale ostatecznie zrezygnował on z prac nad filmem. Dlatego Ubisoft musiało szybko szukać następcy. Na szczęście się udało i patrząc na portfolio Davida Leitcha (John Wick, Deadpool 2, Atomic Blonde), to o film możemy być nieco bardziej spokojni. O ile oczywiście uda się zdjąć rzucony na adaptacje gier urok, przez który zdecydowana większość takich filmów pozostawia wiele do rzeczenia (Assassins Creed?).

Co się nie zmieniło to obsada. W główne role wcielą się Jake Gyllenhaal oraz Jessica Chastain. O akcji filmu nie ma chyba co mówić, każdy to w The Division grał zna historię. Terroryści wywołują światową pandemię, a Nowy Jork staje się miastem zamkniętym i niemal całkowicie wyludnionym. Opanować sytuację mogą jedynie agenci tajnej jednostki The Division, których zadaniem jest przywrócić porządek i zlikwidować rządzących miastem terrorystów.

Zmiana reżysera na pewno premiery filmu nie przyspieszy, dlatego nie mamy się jej spodziewać przed 2020 rokiem. Czekacie na The Division? Film ma szansę na przełamanie klątwy? Wydaje się, że składniki (reżyser, aktorzy i temat) zostały dobrze dobrane, teraz pozostaje przyrządzić z tego jakieś smaczne danie. Aha, zapomniałbym: o The Division 2 więcej usłyszymy już na zbliżajacym się E3!

Premiera nie szybciej niż w 2020 roku

[źródło: variety.com]