Słów kilka o aktualizacji Gwinta

Gwint zmienia się dosyć dynamicznie

Największa zaleta CD Projekt Red? Z pewnością aktywna współpraca z graczami, która tym razem zaowocowała wprowadzeniem do Gwinta czegoś, co wniosło rozgrywkę na kolejny poziom. Każdy, kto choć raz zaangażował się w grę wieloosobową, wie jak ranking motywuje graczy do dalszej rozgrywki. Tego właśnie brakowało Gwintowi sprzed tygodnia, ale na szczęście nasz rodzimy deweloper zaspokoił w tej kwestii pragnienia beta-testerów i w ostatniej aktualizacji wprowadził do gry system rankingowy.

Możliwość rozegrania gry rankingowej otrzymamy, gdy osiągniemy 10 poziom

Jedyną różnicą pomiędzy potyczką rankingową, a normalną jest zdobywanie — lub tracenie — punktów, które decydują o naszej pozycji w ogólnym rankingu, oraz randze. Każde zdobycie rangi wiąże się z nagrodą (fragmenty kart, złoto lub karty), a najwyższa osiągnięta w przeciągu sezonu zadecyduje o naszym wynagrodzeniu na jego zakończenie. System postępu gracza również został zmodyfikowany. Od teraz każda wygrana runda wlicza się do ogółu wymaganych do zdobycia nagrody. Znaczy to tyle, że jeśli przegramy 2-1, lub zremisujemy 2-2, to nasz wysiłek nie pójdzie na marne i "część korony" zostanie zaliczona jako połowa wygranej.

Nagrody pozostały niezmienne, a sześć "połówek" korony odpowiada trzem wygranym grom

Zmiany dotarły nawet do systemu doświadczenia. Każdy startuje na pierwszym poziomie (prócz graczy, którzy przed aktualizacją osiągnęli przynajmniej 11 level — oni zostaną cofnięci do 10) i wspina się w górę dzięki zdobytym punktom doświadczenia, których liczbę określa wynik pojedynku. Każdy zdobyty poziom zapewni nam skromną nagrodę (fragmenty kart, złoto lub karty).

Maksymalny poziom konta jaki można osiągnąć to 100

Ponadto do gry zawitało aż dwadzieścia nowych kart, które momentalnie znalazły swoje miejsce wśród starych talii. Tak więc trudno teraz spotkać Królestwa Północy bez Biednej Piechoty oraz grzybków Mardroeme. Niektóre ze znanych nam wcześniej kart otrzymały specjalne wersje premium, które posiadają własne animacje oraz efekty dźwiękowe. Są one droższe niż ich normalne odpowiedniki i posiadają jedynie wartość kolekcjonerską. Do gry zawitał również nowy interfejs oraz grafiki, a opisy kart zostały pozbawione błędów. Wszystkim zmianą można przyjrzeć się tutaj. [źródło: playgwent.com]