Protoplasta Pokemon GO z własnym anime

Pokemon GO to wciąż popularna produkcja na urządzenia mobilne. Jasne, liczba trenerów kieszonkowych stworków nie jest tak wielka, jak podczas debiutu. Niemniej dzieło Niantic wciąż cieszy się sporą liczbą graczy. Warto pamiętać jednak, że studio zaczynało od zupełnie innej gry – Ingress.

Ingress to protoplasta Pokemon GO. To właśnie na tym tytule bazowana jest produkcja o łapaniu kieszonkowych stworków. Nie mam tutaj na myśli oczywiście fabuły, a jedynie mechanikę oraz wykorzystanie rozszerzonej rzeczywistości (AR) w smartfonach.

Ingress nie odniosło takiego sukcesu jak swój młodszy brat, niemniej zabawa w dwie frakcje walczące o portale była swojego czasu całkiem popularna. Teraz mamy dostępną ulepszoną wersję, Ingress Prime, ale chętnych do zabawy, przynajmniej w Polsce, nie ma aż tak wielu. Miejmy zatem nadzieję, że Harry Potter Wizards Unite czeka inny los. Co ja gadam, to uniwersum sprzeda się pewnie tak samo, jak Pokemon, a może nawet i lepiej.

Wracając jednak do tematu! Ingress ma całkiem przyjemną fabułę, zakładając, że lubicie sci-fi. Jak tytuł tekstu sugeruje, w Japonii powstało anime oparte na tej produkcji. Ingress: The Animation opowiada losy Makoto i Sarah, którzy zostali ”dotknięci” przez Exotic Matter (XM), wydostające się z Portali. Będziemy śledzili ich losy, jak biorą udział w wojnie frakcji, które starają się utrzymać kontrolę nad Portalami.

Ingress: The Animation już leciało w japońskiej telewizji pod koniec zeszłego roku. Do nas wędruje dopiero teraz, a wszystko za pośrednictwem Netflix, które udostępniło już wszystkie odcinki animacji. Pozostaje mi zatem zaprosić Was na seans i życzyć miłego oglądania :).

[Źródło: Netflix]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze