Podsumowanie Hardline

Od 17 marca, czyli światowej premiery Battlefield Hardline, minął już prawie miesiąc. Z tej okazji Electronic Arts przygotowało specjalną grafikę podsumowującą pierwsze tygodnie swojego sieciowego shootera.  I wygląda na to, że Hardline przypadł Wam do gustu. Łącznie spędziliśmy w grze już dwa miliardy minut co przekłada się mniej więcej na 3800 lat. Okazuje się również, że minimalnie bardziej skuteczni są gracze wcielający się w stróżów prawa - od razu można poczuć się trochę bardziej bezpiecznie, prawda? Ulubionym trybem ''hardline'owców'' okazuje się Hotwire. Tryb ten jest wariacją na temat klasycznego ''capture the flag'' z tym, że flagi zastąpione zostały tutaj pojazdami. Aby zacząć odbierać przeciwnikowi punkty trzeba najpierw ukraść odpowiednio oznaczoną brykę i wciskać gaz do dechy by nie dać się dopaść czyhającym na nasze życie przeciwnikom. Drugie miejsce zajmuje klasyczny ''duży podbój'', dobrze znany wszystkim graczom poprzednich Battlefieldów. Ostatnie miejsce na ''pudle'' przypadło kolejnemu trybowi stworzonemu specjalnie z myślą o policjantach i złodziejach - Heist. W Heist złodzieje włamują się do skarbca i próbują wynieść jak najwięcej gotówki do swojej bazy, policja ma oczywiście zadanie zrobić wszystko by z banku nie zniknął ani dolar. Tylko 488 osobom udało się do tej pory osiągnąć najwyższy czyli 150 level. Robi wrażenie. Mi po niecałych 40 godzinach spędzonych w świecie Hardline udało się osiągnąć raptem 52 poziom, jest więc jeszcze nad czym popracować. Najciekawszą informacją okazuje się jednak skala niebezpieczeństwa jaką prezentują w grze z goła niewinne i generalnie niezbyt niebezpieczne meble domowe. Okazuje się, że już ponad 80 tysięcy graczy padło ofiarą śmiercionośnej sofy. Sami zobaczcie jak to działa jeśli nie mieliście jeszcze okazji: Jeśli sami chcecie przekonać się o mocy tej sofy to szukajcie jej na mapie Dust Bowl kiedy będziecie rozgrywać tryb Hotwire.  Satysfakcja z zabicia kogoś z takiego ''pojazdu'' ? Ogromna. Wśród map prym wiedzie ''Śródmieście'', która jest najczęściej wybieraną planszą. Nie dziwota - duże zagęszczenie budynków, drapacze chmur i masa dostępnych pojazdów czynią z nią jedną z najlepszych w Hardline. Patrząc na wyniki osiągnięte przez poszczególne mapy większość graczy wydaje się być podobnego zdania. Na drugim miejscu znalazły się pełne krokodylów bagna Everglades, trzecią najpopularniejszą mapą został ''Odpływ''. Wreszcie przechodzimy do klas. Nie będzie chyba dla nikogo zaskoczeniem, że prym w tej kategorii wiedzie operator czyli najbardziej uniwersalna klasa w całej grze. Operatorzy stanowią prawie połową wszystkich graczy - mogą nosić ze sobą apteczki i podnosić rannych kolegów. Dostałeś RPG na twarz? Bzyk i wstajesz, nie ma leżenia. Jeśli natomiast następnym razem skończy Ci się amunicja to proszenie o nią właściwie nie ma sensu. Tylko co dziesiąty gracz decyduje się pełnić rolę wsparcia, czyli szturmowca który nosi ze sobą jakże potrzebne zapasy ołowiu. I teraz to o co właściwie rozbija się cały motyw policjanci vs. złodzieje. Forsa. W niecały miesiąc graczom udało się zarobić ponad 900 miliardów $. Co prawda tylko w ''hardline'owej'' walucie, ale kwota i tak robi wrażenie. Szczególnie jeśli pamiętamy, że jeden dolar przekłada się na jeden punkt zdobyty podczas rozgrywki. Jeśli więc chcecie kupić maskę dinozaura to lepiej zacznijcie ciułać od razu - bez 10 milionów dolarów (punktów) nie ma co podchodzić.