''Pobetowe'' zmiany w BF:H

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 21 Lipiec 2014
  • Komentuj 7

battlefieldhardline

Coraz więcej informacji dociera do nas w związku z zakończeniem bety Battlefield Hardline. Niedawno powiedziano nam ile dolarów udało nam się ukraść i jakie szkody zostały wyrządzone, teraz Visceral chce odnieść się do opinii jakie przekazali gracze po zakończeniu okresu próbnego.  Zadziwiające jest to, że gracze zwrócili uwagę na zbyt dużą ilość eksplozji w grze. Ba! Zmniejszenie ilości wybuchów znalazło się na pierwszym miejscu rzeczy, które producent zamierza zmienić w gotowym produkcie. Spora część graczy narzekała, że psują one klimat rozgrywki policjanci-złodzieje. W odpowiedzi Visceral mówi, że wraz ze zmianami nie można zapomnieć najważniejszego - dobrej zabawie! W związku z wybuchami wprowadzono jednak kilka zmian, ''zdecydowaliśmy zmniejszyć częstotliwość eksplozji, aby skupić się na samym gameplay'u, staraliśmy się również sprawić by użycie materiałów wybuchowych było bardziej wiarygodne'' czytamy na oficjalnym blogu producenta.

battlefield_hardline_ea.0_cinema_640.0

Wprowadzono kilka poprawek, głównie związanych z blokowaniem przez paczki z amunicją i zestawami pierwszej pomocy widoczności - ten bug podobno został już naprawiony. Poprawie ulec ma również twardość pojazdów tak aby ''gracze drużny przeciwnej nie byli w stanie w tak łatwy sposób zamienić sedana w czteroosobową trumnę''. Testerzy zwrócili uwagę na zbyt małą interaktywność środowiska w jakim toczą się walki. Visceral chce dodać w związku z tym więcej dających się otwierać drzwi, kilka szafek z amunicją czy zestawów radiowych. Drobne zmiany mają objąć HUD gry tak, aby przekazywał ''zwięzłe informacje i aby na pierwszy rzut oka różnił się od tego w BF4''. Inaczej też będzie wyglądał inżynier. Ewidentnie graczom nie spodobało się to, że poza niszczeniem pojazdów ta klasa była widocznie słabsza od pozostałych. Przebąkuje się nawet o zmianie nazwy tej klasy, a swoje propozycje możecie zgłaszać na oficjalnym blogu gry. Celem takiego podsumowanie jest chęć podkreślenia przez EA jak ważny jest dla firmy głos graczy. Patrząc na to jak panowie pokpili sprawę z Battlefield 4 wydaje się to być dobrą drogą. Dzięki temu deweloperzy zaoszczędzą sobie później ogromnej fali krytyki, a my dostaniem dużo, ale to dużo lepszy produkt.

sddefault

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze