Fani Fallouta trzymajcie się mocno. Przed wami nowy i jeszcze lepszy Pip-Boy Deluxe Bluetooth Edition! Wydany zostanie na świat przy współpracy Bethesdy i ThinkGeek, a pojawić ma się w listopadzie.
Na zeszłorocznym E3 Bethesda ogłosiła pojawienie się edycji specjalnej Pip-Boya.
Był on elementem edycji kolekcjonerskiej, która w ekspresowym tempie wyczerpała swoje nakłady, chociaż nie w Polsce. U nas długo Pip-Boy przysłowiowo zalegał na półkach. Dlatego też, jeśli pragniecie dostać w swoje ręce tak efekciarski
gadżet prawdziwego fana Fallouta, to już szykujcie portfele (dawno niewidzianą rodzinę ze Ameryki czy Australii) i zakładajcie konta na zagranicznych sklepach internetowych, bo w Polsce dostępny podobno nie będzie.
ThnikGeek wprowadził kilka usprawnień
O ile oczywiście stać was na wydatek rzędu zapowiedzianych 350-ciu dolarów, gdyż taka jest zapowiedziana cena za ten mocno ograniczony do ilości pięciu tysięcy sztuk gadżet. Skąd taka różnica w cenie między pierwszą a drugą serią Pip-Boya? W zeszłorocznej edycji (tańszej o dwieście dolarów) wkładaliśmy swojego smartfona zastępującego ekran, na którego pobrać trzeba było aplikację imitującą pip-boy'owy interfejs.
Szał na Pipboya jeszcze powróci?
Teraz za dodatkową - wcale nie małą - opłatą dostaniemy ważącego dwa funty (czyli około kilograma)
Pip-Boya z wbudowanym ekranem i wgranym odpowiednim oprogramowaniem, a urządzenie może połączyć się przez Bluetooth ze smartfonem czy tabletem, umożliwiając tym samym połączenia telefoniczne czy pisanie smsów.
Adi Robertson i Ross Miller, którzy już spędzili pierwsze chwile z wymarzoną "zabawką" zdradzili także, że urządzenie posiada wejście USB i odtwarza pliki audio. Co wydaje się uzasadnione jeśli można przy jego pomocy wykonywać połączenia.
Gadżet zdecydowanie fascynujący i chyba bardziej kolekcjonerski niż następna figurka...
... a może się mylę?
[źródło:
theverge.com,
nowgamer.com,
bethsoft.com]
Komentarze