Nie RDR2, ale Wild West Online

To nie RDR2, ale nie ma co załamywać rąk!

Plotki mówiące o tym, że powyższy obrazek pochodzi z Red Dead Redemption 2 nie potwierdziły się. Wiemy za to, że owy screen tak naprawdę przedstawia kowbojskie MMO o nazwie Wild West Online. Deweloperem Wild West Online jest powstałe specjalnie z myślą o tym projekcie studio 612 Games. Nie martwcie się, nie są to jacyś amatorzy - spod ręki pracujących w studio ludzi wyszły takie gry jak Crysis czy... League of Legends! Za WWO nie będzie stał żaden wielki wydawca z ogromnym budżetem, bo deweloperzy planują ruszyć w tym miesiącu ze zbiórką na Kickstarerze. Dość ambitny plan twórców mówi, że premiera gry będzie miała miejsce jeszcze w tym roku, ale póki co pokazano nam jedynie pierwsze screeny.

Podobieństwo do Johna Marstona umyślne

Podobieństwo do hitu Rockstara jest nie tylko uderzające, ale także całkowicie zamierzone. Deweloper Stephen Bugaj nie kryje, że gra będzie adresowana do tych fanów Red Dead Redemption, którzy w kowbojską grę pograliby na swoich blaszakach. ''Są odbiorcy takich gier, którzy po prostu nie dostawali ich na PC. Chcieliśmy więc stworzyć wielki, otwarty świat Dzikiego Zachodu z nastawieniem, jak we wszystkich najlepszych MMO, na miejsce w którym ludzie naprawdę mogą żyć'' mówi Bugaj dla PCGamer.com. Tak, bo Wild West Online będzie grą MMO, w której ''kilkuset graczy na raz może spróbować koegzystować, albo umrzeć próbując''. Do tego dochodzi całkowicie otwarty świat, w którym będzie panowała spora dowolność co do wyboru ścieżki naszego bohatera. Nie ma problemu, żeby być zamaskowanym bandytą napadającym na niewinnych podróżnych - musimy się wtedy liczyć, że za naszą głowę zostanie wyznaczona nagroda -  ale możecie też być najzwyklejszym farmerem czy poszukiwaczem złota.

Przed nami tylko otwarta preria

''Zbieranie zasobów i budowanie obozów będzie miało dużo aspektów społecznych - tak jak w innych MMO'' mówi Bugaj i ujawnia, że grze pojawi się także możliwość wytwarzania swoich własnych przedmiotów. Jednak czy gra w ogóle powstanie, zależy w dużej mierze od Was - graczy na PC. Za dwa tygodnie rusza wspomniana już zbiórka na Kickstarterze, której celem będzie zebranie 250 tysięcy dolarów. Jak tam PCtowcy? Zacieracie rączki na swoje własne kowbojskie MMO? [źródło: PCGamer, playwwo.com]