_U
Koniec plotek, wczorajsze PlayStation Meeting przyniosło wszystkie odpowiedzi: domniemane Neo tak naprawdę jest PlayStation Pro. Względem swojego pierwowzoru różni się dosyć znacznie, ale rewolucji nie ma.
Choć Pro chyba nigdy rewolucyjnie być nie miało. Ot taka próba dogonienia, przynajmniej na krótką metę, komputerów osobistych. Pro, względem swojego starszego brata, różni się dość znacznie, ale ''
nową generacją'' nazwać go nie można.
Nowa konsola Japończyków jest oczywiście potężniejsza od klasycznej ''
czwórki''. Oznacza to ośmiordzeniowy procesor ''
Jaguar'' od AMD, układ graficzny spod znaku Radeona zapewniający moc obliczeniową 4.2 TFLOPS. Do tego dochodzi 8 GB pamięci DDR5. Dzięki tym zmianom niektóre gry będziemy mogli odpalać w rozdzielczości 4K, ale do pełnego efektu potrzebujemy jeszcze telewizora, który to wszystko wyświetli.
Dobre wieści dla fanów Netflixa i przeglądnia YouTube - tutaj również pojawi się możliwość oglądania w 4K. Pro dostało jeszcze jedną przyjemną opcję: technologię HDR, dzięki której obraz wyświetlany na ekranie będzie zawierał więcej kolorów, zwiększy się także jego głębia. Zresztą normalne PS4 również dostanie tą opcję w jednej z aktualizacji. A kiedy przy 4K jesteśmy - Pro nie dostanie czytnika Ultra HD Blu-Ray, co oznacza, że filmy 4K będzie można jedynie streamować na konsolę.
Nie wspomniałem jeszcze słowem o grach, a tych naturalnie nie mogło zabraknąć na Playstation Meeting.
Niestety plotki mówiące, że Rockstar pokaże na Meeting coś nowego od siebie okazały się mrzonką. Pokazano za to kilka tytułów, które będą korzystały z możliwości jakie daje Pro:
Watch Dogs 2, For Honor czy
Rise of the Tomb Raider. Podrzucam Wam jeszcze dwa filmy nagrane na Pro -
Mass Effect: Andromeda oraz
Horizon: Zero Dawn:
A co dalej z posiadaczami normalnego PS4? Nie mają się specjalnie co martwić, bo producent o nich nie zapomina. Wszystkie gry dostępne na Pro będą działały także na PS4 na zasadzie kompatybilności wstecznej. Nie będzie więc potrzeby przesiadki na nowy sprzęt, choć w takim wypadku trzeba będzie się pogodzić z niższą jakością.
No dobra, ale ile to cudo będzie mnie kosztowało? W Europie trzeba będzie zapłacić 399 euro, czyli coś koło 1800 złotych - bardzo podobnie jak za normalne PS4 w chwili jego debiutu kilka la temu. Konsola wejdzie do sprzedaży całkiem szybko, bo już 10 listopada.
Aż do tej pory słowem nie zająknąłem się o Slimie, którego w końcu oficjalnie pokazano. O tej konsoli właściwie wiedzieliśmy już wszystko co warto o niej wiedzieć
na kilka tygodni przed jej ogłoszeniem, nową informacją jest to kiedy takie odchudzone PS4 trafi na półki. Odpowiedź brzmi: już za tydzień, 15 września. Za Slima trzeba będzie zapłacić stówkę mniej - 299 euro.
Po lewej Slim, po prawej Pro
Na koniec zostawiam Was z dokładnymi specyfikacjami PS4 Pro i pytaniem: czy taka specyfikacja Pro skusi Was, żeby wymienić swoje ''
stare'' PS4 na nowego Pro? Czy jest to bardziej propozycja dla nowych graczy, którzy jeszcze swojej konsoli nie mają? A może jedynie Ci najbardziej hardcore'owi powinni kupić Pro? Czy w ogóle podoba Wam się jak Pro wygląda? Dajcie znać!
[źródło:
youtube.com,
kotaku.com]
Komentarze