Negan mnie najechał!

Setki zombiaków, elementy survivalu i walka prowadzona turowo - jeśli szukacie ciekawego postapokaliptycznego eRPeGa to Rojo ma dla Was propozycję: zerknijcie na Dead Age. Twórcy z Silent Dreams nie do końca tłumaczą dlaczego świat jest obecnie opanowany przez zombie. W początkowej fazie gry gracz ląduje w obozie przeznaczonym dla ludzi ocalałych z apokalipsy, ale szybko musi zacząć walczyć o swoje przetrwanie. W obozie kończą się najpotrzebniejsze zapasy, w związku z tym gracz wraz z grupą śmiałków musi opuścić względnie bezpieczne schronienie i udać się na niebezpieczne poszukiwania żywności i innych niezbędnych do przeżycia przedmiotów. Dead Age daje nam dość sporą swobodę w kształtowaniu losu naszych bohaterów. Możecie sprzymierzyć się z inną frakcją czy wdawać się w romanse - wszystkie te czynności będę miały wpływ na to w jaki sposób zachowują się nasi towarzysze. A kiedy już przy towarzyszach jesteśmy - zbytnio się do nich nie przyzwyczajacie. Jak na survival przystało każda śmierć jednego z członków drużyny oznacza koniec przygody dla tej postaci. O całej mechanice gry lepiej dowiedzieć się jednak od Roja. Zapraszam!