Żegnamy się z Team YP. Na długo?
Wygląda na to, że własnie nadszedł koniec dla drużyny YouPorn. Szefostwo ESL zdecydowało, że nie może współpracować z organizacją wspieraną przez portal z treściami pornograficznymi.
W grudniu 2014 roku dotarła do nas informacja, że popularna strona z materiałami dla dorosłych tworzy własny e-sportowy team, z którym chce walczyć o najwyższe cele. Nazwa ''
YouPorn Team'' nie wchodziła oczywiście w grę, skrócono więc nieco nazwę i zmieniono logo, a team zaczął brać udział w turniejach.
Przygoda YouPorna z e-sportem właśnie dobiegła końca. Decyzją
Electronic Sports League drużyna nie może brać już udziału w organizowanych przez nich wydarzeniach właśnie z powodu obszaru działania jej głównego sponsora. Chodzi o nową zasadę Ligi, która mówi, że drużyny nie mogą podpisywać kontraktów reklamowych z organizacjami ''
szerzej znanymi dzięki pornografii albo innymi treściom dla dorosłych''.
Nawet takie sprytne zasłonięcie nazwy drużyny na niewiele się zdało
Gamespot uzyskał w tej sprawie oficjalnie oświadczenie od włodarzy ligi: ''
Reklamowanie pornografii jest nielegalne na niektórych rynkach, a zdecydowana większość naszych partnerów mają politykę ''no drugs, no alcohol, no pornography'', które my również przyjęliśmy u siebie. Rozmawialiśmy z managerem Team YP i wyjaśniliśmy mu sytuację i nasze zasady oraz poleciliśmy szukanie potencjalnej alternatywy w większej grupie'' napisali przedstawiciele ESL.
I nie pomogło to, że
e-sportowa część YouPorna starała się dość mocno rozgraniczyć między swoją działalnością, a tym czym zajmuje się główny sponsor drużyny. Stworzenie specjalnej strony internetowej, która wszystkich zainteresowanych kierowała na
oficjalną stronę Team YP, a nie na jej ''
większą siostrę'' nie wystarczyło. Zmiana loga i skrócenie nazwy drużyny też okazało się niewystarczające dla szefostwa ESL. Zrozpaczeni managerowie drużyny zgodziliby się nawet na kompletną zmianę nazwy i koszulek drużyny, ale ESL pozostało niewzruszone.
''
Jestem rozczarowana tym, że rozwój Team YP zostanie zachwiany przez tą decyzję, nie wspominając o tym jaki ona będzie miała wpływ na naszych graczy'' mówi Claire Fisher z Team YP. ''
Dla niektórych nasz udział w e-sporcie był kontrowersyjny, ale powstrzymywać naszych graczy przed graniem tylko dlatego, że są przez nas sponsorowani wydaje się nie fair'' dodała.
Czy ESL ma rację wyrzucać z rozgrywek drużynę, która jest jedynie sponsorowana przez serwis z pornografią? Czy jednak w takim świecie jak e-sport nie ma dla takich drużyn miejsca? Czekamy na opinie!
źródło:
gamespot.com,
venturebeat.com,
polygon.com]
Komentarze