Koniec piractwa za 2 lata

Na każde zabezpieczenie znajdzie się jakiś sposób, a złamanie gry to tylko kwestia czasu. Tak było do tej pory, ale już niedługo pożegnamy piracenie gier - tego obawiają się Chińczycy z 3DM.

Wydawało się, że wydawcy i producenci próbowali już niemal wszystkiego by ochronić swoje produkty przed nielegalnym kopiowaniem. W przyszłości zdarzało się, że zabezpieczenia były tak skomplikowane, że gracze, którzy legalnie nabyli grę mieli problemy z jej uruchomieniem, a koniec końców wszystko i tak trafiało na torrenty. Czasy kiedy z internetu możemy bezkarnie i za darmo pobrać grę powoli się kończą.

Chińczycy z 3DM, którzy w swoich karierach złamali już setki gier, powoli zaczynają odbijać się od ściany. Wszystkiemu winna ma być austriacka firma Denuvo, której zabezpieczenia zastosowano w Dragon Age: Inquisition czy Lords of the Fallen. Inquisition cały miesiąc stawiała czoło wszelkim próbom jej złamania. Ostatecznie Dragon Age został oczywiście spiracony, ale programiści z Denuvo nie zasypywali gruszek w popiele i ciągle udoskonalali stworzone przez nich antypirackie blokady. Najnowsza wersja ich oprogramowania trafiła do nadal niezłamanych FIFA 16 i Just Cause 3.

To właśnie wydane na początku grudnia zeszłego roku Just Cause sprawia, że piraci załamują z rezygnacją ręce. Założycielka forum 3DM ukrywająca się pod nickiem Bird Sister mówi: ''Od pewnego czasu wielu ludzi pyta o cracka do Just Cause 3 więc odpowiadam. Ostatni etap jest zbyt trudny i Jun (facet od łamania) prawie się poddał, ale w zeszłą środę namówiłam go do kontynuowania prac''. W odwiecznej walce oręża ze zbroją ostatecznie oręż zawsze wygra, a zabezpieczenia w JC3 w końcu będą musiały paść. ''Nadal wierzę, że tą grę można złamać, ale patrząc na obecne trendy w tworzeniu oprogramowania zabezpieczającego obawiam się, że za dwa lata nie będzie darmowych gier'' rozpacza Bird Sister.

Czy obawy Chińczyków mogą się sprawdzić? Na pewno nie w przypadku filmów, muzyki czy seriali jakie na potęgę ściągamy nielegalnie z interentu. Co się tyczy gier to wydaje się, że sprawa nadal pozostaje otwarta, choć pewnie dłużej niż zwykle przyjdzie czekać na pojawienie się cracka. Zmierzch piractwa już za dwa lata?  Raczej mało prawdopodobna, ale całkiem ciekawa wizja. Zwłaszcza kiedy popatrzymy ciągle świeże doniesienia, że w końcu udało się złamać zabezpieczenia PlayStation 4, na którym dało się nawet odpalić Linuxa. [źródło: torrentfreak.com, forbes.com, engadget.com]