Jak oni strzelają. FPS o niewidomych

Jak wybić się na rynku growym? Stworzyć coś oryginalnego, o czym wszystkie media będą z radością pisały. Takie coś ma miejsce właśnie teraz, gdy deweloperzy z Gattai Games zaprezentowali Muffled Warfare, czyli sieciową strzelankę, w której gracze są niewidomi!

Brzmi dziwnie, prawda? Omawiana gra wystartuje w piątek, 27 kwietnia na Steamie, oczywiście w formie Early Access, a mimo to już teraz przyciąga uwagę. Wszystko za sprawą Reddita oraz portalu 9gag, gdzie została wypromowana. Ludzie nie mogą się doczekać, aby wcielić się w Daredevila i ruszyć na polowanie!

Jak zatem ”widzimy” co się dzieje, gdy mamy przed sobą czarny ekran? Korzystamy z dobrodziejstw echolokacji, która będzie pełniła rolę naszych oczu. Ciemność zatem nie będzie naszych jedynym towarzyszem, bowiem obszar częściowo będzie nabierał kształtów. Wszystko zależeć będzie od dźwięku pocisków rozbijających się o różne elementy na polu bitwy. Te odgłosy tymczasowo ”namalują” nam obszar przed nami. Przy odrobinie szczęścia zobaczymy również i przeciwnika. Warto jednak pamiętać, że i nasze strzały potencjalnie zdradzą nasza lokalizację.

Co ciekawe, Muffled Warfare wyposażone zostanie w spory pakiet udźwiękowienia, dzięki czemu niemal każdy odgłos (bieganie, skakanie) posłuży nam za wirtualną mapę. Twórcy zapewniają jednak, że wrażenie bycia niewidomym będzie realne – będziemy ”widzieli” tylko przez chwilę.

Sprytniejsi gracze będą mogli po prostu stać w miejscu i pozostać niewidocznymi dla otoczenia. Wyobraźcie sobie teraz sytuację w której przechodzicie obok takiego jegomościa i nagle dźwięk Waszych kroków wykrywa go obok Was! Taktyka rodem z Obcego!

Podczas steamowego debiutu, Muffled Warfare otrzyma trzy mapy, osiem broni i jeden tryb gry (free-for-all). Early Access potrwa od trzech do sześciu miesięcy, a cena gry po premierze wzrośnie o 20-30%. Teraz pozostaje po prostu czekać i mieć oczy szeroko otwarte. Zainteresowanych zapraszam tutaj.

[źródło: Steam]