Gra pełna tajemnic

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 10 Listopad 2016
  • Komentuj 2

Co przyniosły nowe aktualizacje? Tajemnice!

Co przyniosły nowe aktualizacje? Tajemnice!

Pokemon Go od początku nęci nas ukrytymi kodami i tajemniczymi pokemonami. Jaki jest nowy sekret Niantic? Jedną z największych zagadek aplikacji jest Ditto. Mityczny stwór przybierający postać każdego innego pokemona. Niby jest, a jednak nikt go nie może namierzyć. Louise Blain z GamesRadar rozmawiała ostatnio z Johnem Hanke z Niantic. Zapytała go między innymi o sekrety poukrywane w grze. Hanke odpowiedział prosto. "Zawsze będą w grze sekrety, których nikt nie odkrył, bo ciągle dodajemy nowe". Oprócz tego zdradził, że jeden z nich właśnie wyszedł, a Niantic sprawdzi jak wpływa na grywalność apki. Ostatnio przytrafiły się dwie aktualizacje w dość krótkim czasie. Najnowsza sprawia, że regularne łapanie stworków jest nagradzane sporą ilością doświadczenia. Firma miała więc czas, by po cichu dodać coś nowego. Przedstawiciel Niantic na pytanie, czy tajemnica wypłynęła w czasie halloween'owej aktualizacji nie chce zdradzać żadnych podpowiedzi. Czyżby chodziło o legendarnego Ditto? Przecież gdzieś musi się ukrywać i kiedyś pokazać!
Jednocześnie niedawno zaczęły pojawiać się niezadowolone głosy trenerów z całej Polski. Pokestopów nie można już odwiedzać w czasie jazdy samochodem. Nie każdy jednak zgłasza takie problemy i jest to widocznie element w fazie testów (podobnie jak radar, który kiedyś dostała garstka graczy), bo ciężko sprecyzować odsetek osób, które na siedzeniu pasażera już nie pograją. Z czym to się wiąże? Niedoborem pokeballi. Wydaniem realnych pieniędzy na mikrotranzakcje. Pokemonów pojawia się mnóstwo na każdym kroku a do ich złapania często nie wystarczy jedna kulka. Zdecydowanie więcej ich się zużywa niż dostaje z Pokestopa. W trakcie jazdy natomiast wygląda to inaczej. W ciągu kilku minut podróży po mieście jesteśmy w stanie uzupełnić zapasy. mystery-ditto-pokemon Uderzy to zwłaszcza w mieszkańców wsi, gdzie Pokestopów brakuje, a często jedynym sposobem jest zbieranie pokeballi w czasie dojeżdżania do szkoły/pracy. Czy takich niespodzianek chcą gracze Pokemon Go? Nie wydaje mi się. Lepiej dla Niantic, żeby nie przyznawali się do takiego ruchu i równie po cichu go wycofali. [Źródła: gamesradar.com, gamespot.com]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze