Fortnite - dziecko Orcs Must Die i Borderlands?

  • Autor: Broda ty
  • Opublikowano: 24 Lipiec 2017
  • Komentuj 4

Trochę zaskakująca jest sytuacja, kiedy uruchamiamy mało znaną grę i... ma ona polski dubbing. To pierwsza rzecz, która zaskoczyła mnie po odpaleniu Fortnite. Czym jest ta gra? Wyobraźcie sobie dziecko Orcs Must Die i Borderlands.

Takie porównania spotykane są często na chacie w Fortnite. Nasze zadanie to obrona ludzkości przed rozchodzącym się fioletowym "złem" w postaci potworów. Za Fortnite odpowiada znana ekipa Epic Games, na której platformie znajdziemy też Unreal Tournament i Paragon. Po kilku latach bardzo zamkniętej alfy i mocnego NDA twórcy w końcu pozwolili nam na wczesny dostęp...

Niestety jeżeli ten tytuł Was interesuje to musicie wyjąć portfel. Fortnite do 2018 roku będzie w modelu Buy to Play, dopiero na przyszły rok zapowiedziane jest przejście gry na model darmowy. Chcąc zobaczyć po ile "stoi" Fortnite oraz gdzie go można pobrać należy udać się na oficjalną stronę - https://www.fortnite.com/.

Rozgrywkę w grze zaprojektowano tak, by była przystępna zarówno dla jednego gracza, jak i dla ekipy do czterech osób - mamy opcję zaproszenia znajomych, dodania do listy ostatnich członków losowej drużyny lub stworzenie gry prywatnej. W walce pomogą nam też boty, które będziemy mogli rozstawiać. O co się ogółem rozchodzi? O purpurowe zło, które przykryło świat. Tajemniczą moc niszczącą ludzkość, a z której dodatkowo wychodzą najróżniejsze monstra. 

Zło we własnej osobie

Celem graczy jest przechodzenie blisko 30-tu różnych scenariuszy, w trakcie których przyjdzie im poznawać fabułę uniwersum Fortnite, zbierać przedmioty, loot, bronie, surowce, składniki, bronie i pułapki. Dwie największe zalety Fortnite to przede wszystkim zniszczalny świat, gdzie każdy element daje nam różne surowce lub elementy do craftingu. Przykładowo niszcząć samochody otrzymamy stal, śrubki oraz czasami rzadsze metalowe elementy, zaś niszcząc ściany lub sufity domów cegły, a czasami inne rzadsze rzeczy.

Druga wielka zaleta Fortnite to właśnie... "fortowanie"! Czyli możliwość budowy najróżniejszych kształtów, podłóg, ścian, płotów i obiektówe mających bronić celu misji. Następnie na tym wszystkim możemy ustawić pułapki, które będą próbować sforsować pustaki - ot taka nazwa na zombiaki w tej grze. Czy to coś rodem z Orcs Must Die? Delikatnie, ale w przypadku Fortnite przeciwnicy nie idą z góry ustaloną trasą i atakują na dość sporych, otwartych i losowo tworzonych mapkach.

Fortnite ma już swoje lata, choć dopiero teraz staje się dostępny dla wszystkich

Czy na tle takich świetnych ficzerów, jak losowo generowane duże mapy, przyjemny system "looter-shooter" oraz na tle ogromnej ilości przedmiotów, surowców, elementów craftingu, bohaterów, skilli... bla bla bla... są jakieś wady?

Tak, niestety Fortnite nie jest nową grą. To projekt mający już ponad 4 lata, a dopiero po tak długim czasie udostępniono wszystkim możliwość gry i zniesiono bardzo agresywne NDA (zakaz publikacji treści gry). Epic Games nie zdecydowało się na model free to play od razu, jaki był zapowiadany na początku, postanowiono pełną premierę w 2018 roku poprzedzić okresem w modelu buy to play. Ta decyzja bardzo negatywnie wpłynęła na graczy, którzy mieli dostęp do Fortnite w wersji beta/alfa i byli mamieni darmowym modelem biznesowym gry.

Mieliście okazję pograć w testy Fortnite? Zamierzacie zakupić wczesny dostęp do tej produkcji, czy może jedynie zobaczyć wrażenia i livestream'y z tej produkcji zanim zdecydujecie się na wyciągnięcie portfela? Dajcie znać w komentarzach!

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze