Zacznę nietypowo, bo od Wiedźmina. Gra CDP Red stworzyła nowy kanon robienia RPGów i ciężko będzie do niego dorównać. Rękawicę rzuca Bethesda, która chce swoim Falloutem 4 ostro zamieszać nam w głowach.
Choć o Falloucie 4 nieoficjalnie mówi się już od jakiegoś czasu to od pokazania pierwszego trailera minęły raptem dwa tygodnie. Okazuje się, że Bethesda ma Fallouta prawie skończonego (przynajmniej tak wynika z materiałów wideo) i jest gotowa na jesienną premierę.
Pierwszą rzeczą jaką w grze zrobicie będzie stworzenie swojej własnej postaci. Opcji kreowania będzie naprawdę sporo, a Bethesda pozwoli nam wybrać czy wolimy grać kobietą czy mężczyzną. Mało tego! Stojąca przed lustrem para może doczekać się potomka, który zostanie wygenerowany na podstawie, stworzonego przez gracza, wyglądu jego rodziców.
Kiedy już wybór płci i wyglądu mamy za sobą czas na zagłębienie się w fabule. Oczywiście podczas pokazu producent nie ujawnił zbyt dużo z historii w jaką zabierze nas Fallout, ale wiemy że akcja dzieje się w Bostonie. Pierwsze akty gry nie rzucą nas od razu w postnuklearny wir, a pokażą świat przed jądrową
apokalipsą.
Wraz z rozwojem akcji przenosić będziemy się do bardziej ''
falloutowej'' rzeczywistości, która dzieje się na 200 lat po sielance początków gry. W jakiś sposób nasza postać przeżywa dwa stulecia w podziemnym bunkrze (hibernacja?), po wyjściu z którego cierpi na częściowy zanik pamięci.
''
Czwórkę'' cechować ma położenie nacisku na otwartość świata. Otrzymamy możliwość wyboru gry z pierwszej i trzeciej osoby - wedle naszego uznania. Pamiętacie Dogmeata? To nasz czworonożny towarzysz podróży. W nowym Falloucie również będzie można przygarnąć psa, który będzie wykonywał nasze polecenia jak przyniesienie przedmiotu czy zaatakowanie przeciwnika.
W grze znajdzie się też miejsce dla zapaleńców kochających budować. System przypomina mi nieco ten z Assassin's Creed III gdzie można było tworzyć i rozbudowywać własne domostwo. Ale w porównaniu do AC III to co zobaczymy w Falloucie będzie znacząco rozbudowane.
Dzięki przedmiotom znalezionym podczas rozgrywki możemy w dowolny sposób rozbudowywać schronienie przyciągając do niego nowych mieszkańców, kupców i rzemieślników. Z czasem, jeśli dobrze pokierujemy rozwojem naszej zagrody, urośnie ona do rangi osady - ale wtedy uwaga bo Pustkowie przemierzają bandyci, dla których mała osadka to łakomy kąsek.
_vIibcs0
Dobra wiadomość czeka również na indywidualistów. Jak widzicie na filmie gra pozwoli Wam w niemal dowolny sposób zmieniać to czym walczycie. 50 rodzajów broni będzie można zmodyfikować na ponad 700 sposobów, więc szansa że Wasz kumpel będzie miał taką samą pukawkę jest raczej mała.
Jak wspomniałem na samym początku w grę zagramy już tej jesieni - a konkretnie 10 listopada. Szybkie zerknięcie w kalendarz mówi mi o wtorku, a dzień później obchodzimy Dzień Niepodległości. Znaczy się będzie wolne i czas na granie. Kto zagra? PCtowcy i posiadacze konsol najnowszej generacji.
Komentarze