Death Stranding jeszcze zaskoczy

Jeśli przyznawano by nagrodę za najdziwniejszy trailer roku, to Death Stranding byłby murowanym kandydatem do zgarnięcia statuetki. Kojima zapowiada, że w 2018 roku będzie jeszcze ciekawiej.

Death Stranding to jedna z ciekawszych i zarazem dziwniejszych produkcji jakie w niedalekiej przyszłości trafią na rynek. Oba pokazane przez Kojimę trailery nie ujawniają zbyt wiele, właściwie to po ich obejrzeniu człowiek zaczyna drapać się po głowie i pytać ''co ja właściwie właśnie zobaczyłem?''. Kojima w mistrzowski sposób buduje napięcie, a postacie znanych aktorów w osobach Normana Reedusa znanego z The Walking Dead i Madsa Mikkelsena tylko dodają trailerom smaku.

Wiemy, że Reedus będzie głównym bohaterem gry, a Mikkelsen wcieli się w ''tego złego''. Swoje trzy grosze do Death Stranding dorzuci jeszcze reżyser Guillermo del Toro i dostaniemy... no właśnie, co? Pamiętacie trailer z The Game Awards? Narodziło się po nim więcej pytań niż odpowiedzi:

Kojima miał ostatnio okazję chwilę porozmawiać o tym jak przebiega proces produkcyjny jego najnowszego dzieła i obraz jaki się z tej krótkiej wypowiedzi wyłania zdecydowanie powinien nastrajać optymizmem. Okazuje się, że z postępów prac bardzo zadowolone jest Sony, które nigdy wcześniej miało nie spotkać się z grą tworzoną w tak szybkim tempie. Oczywiście zaraz nasuwa się pytanie o jakość, ale chyba w tym przypadku możemy Kojimie dać kredyt zaufania.

Zwłaszcza, że sam Kojima zapowiada, że w 2018 roku przygotował dla graczy ogłoszenie, które jego zdaniem na pewno wszystkich zaskoczy. Czyżby, po ogłoszeniu tytułu na E3 w 2016 roku, nadszedł czas na premierę? Na pewno znalazłoby się wielu, którzy z wielką radością takie wieści by przywitali, ale chyba na premierę nie mamy co liczyć. 

[źródło: gametransfers.com, gamingbolt.com]