Ciągłe rotacje pracowników

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 01 Sierpień 2017
  • Komentuj 1

BioWare nie ma ostatnio łatwego życia. Wydawało by się, że prezentując Anthem zatrą odrobinę złe wrażenie, jakie mają fani po nie-dość-epickiej-Andromedzie. Niestety, w szeregach firmy dalej tasuje się karty.

Nieco ponad tydzien temu huknęła wiadomość o odejściu głównego managera Aaryna Flynna, którego miejsce zajął były pracownik BioWare, Casey Hudson, człowiek, który odpowiadał za stworzenie kultowego Mass Effecta. Nie jest to jednaka jedyna sytuacja która sprawia, że zmeinia się rozkład sił w firmie. Nic więc dziwnego, że w ciągu paru dni i spotkania z inwestorami zapadły nowe decyzje. 

Wśród załogi Electroników dwa lata temu pojawiła się również kobieta, która grała pierwsze skrzypce w Ubisoft. Sławna nie tylko z talentu, ale i wyjątkowej urody Jade Raymond, matka serii Assassin's Creed. Wtedy też dostała pod swoje skrzydła nowe studio, Motive, aktualnie oddelegowane do Star Wars: Battlefront II.

Jade Raymond

To właśnie z Motive Studios związana jest kolejna wymiana załogi BioWare. Blake Jorgensen z EA poinformował ostatnio inwestorów, że cały BioWare Montreal odpowiedzialny za nadszarpnięcie reputacji twórców Mass Effecta, zostaje wcielony w szeregi armii Raymond. To ona poprowadzi nowe studio, zlepione z Motive Studios i BW Montreal. I ta cała ekipa, do której zatrudniono ponad 100 nowych osób, zajmie się nie tylko Battlefrontem II ale i nowym tytułem z uniwersum Star Wars.

Trzymajcie się razem ludzie, nigdy nie wiadomo, kiedy coś stanie między nami.

Są też takie sytuacje, na które inwestorzy nie mają wpływu. Czasami z firmy ludzie odchodzą z powodów osobistych, a czasem śmierc wyrywa ich zza biurka, urywając zaczęty kod gry. Taka przykra chwila miała miejsce w głównej siedzibie BioWare, gdzie dzisiaj twórcy Dragon Age, Mass Effect 3 czy aktualnie Anthem, żegnają swojego kolegę, projektanta wszystkich trzech tytułów, Coreya Gaspura. Tak ogromna dziura kadrowa i strata nie tylko utalentowanego projektanta ale i przyjaciela, po prostu musi odbić się na kondycji firmy. Zapewne spowoduje w najbliższym czasie kolejne rotacje i już teraz machina korporacyjna zapewne przegląda możliwych kandydatów na jego miejsce.

"Corey był utalentowanym projektantem i jeszcze lepszą osobą w życiu prywatnym. Skłądamy kondolencje rodzinie Coreya i wszystkim, którzy go znali. Będzie nam ciebie brakowało" - w takich słowach BioWare pożegnało się ze swoim pracownikiem.

Ja od siebie dodam tylko, że dziekuję za multiplayer do ME 3. To W dużej mierze Twoje dzieło i to Ty zapewniłeś mi niesamowicie wiele radości. Dzięki Corey za wszystko. 

[Źródła: gamespot.comppe.plbioware.com]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze