Chcemy odsprzedawać gry!

UFC-Que Choisir to francuska organizacja walcząca o prawa konsumenta. Opierając się na wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości domaga się by na Steamie istniała możliwość odsprzedaży zakupionych na tej platformie gier. Działająca od lat 50-tych ubiegłego wieku Que Choisir dowodzi, że zgodnie w europejskim prawem Steam ma obowiązek wprowadzić opcję odsprzedaży używanych gier. Zabraniając nam tego Valve narusza prawo do dowolnego dysponowania naszym majątkiem. Francuzi wskazują na to, że różnica między cyfrową wersją gry, a taką kupowaną na płycie w tradycyjnym sklepie właściwie nie istnieje. W tym celu przywołują wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 2012 roku, który mówi że: ''Nie ma żadnej różnicy czy kopia oprogramowania komputerowego została zdobyta poprzez pobranie jej z serwerów podmiotu czy poprzez fizyczne medium jak CD-ROM i DVD''. Valve zarzuca się także, że zawsze wobec swoich klientów stosuje prawo handlowe z Luksemburga, a nie z kraju, w którym dokonana została transakcja. ''Mamy taką samą walutę, ale nie takie same prawa'' krzyczy francuska grupa. Bój będzie się także toczył o prawa autorskie. Dziś jest tak, że Steam rości sobie prawo do wszystkiego co jego użytkownicy dodadzą na platformę. Nieważne czy to będzie jakiś mod czy grafika czy cokolwiek innego - według polityki Valve to co jest wrzucone na Steama należy do Steama. Que Choisir chciałoby również, żeby Valve wykazywał się większą odpowiedzialnością w przypadku włamań na konta użytkowników. Przy tej okazji mówią o 77 tysiącach kont na Steamie, które miesięcznie padają ofiarą włamań. Organizacja zwraca także uwagę, że jeśli użytkownik decyduje się na skasowanie swojego konta na Steamie to wszystkie zgromadzone w Steam Wallet środki powinny mu zostać bezzwłocznie zwrócone. Obecnie taki użytkownik bezpowrotnie traci zgromadzone tam fundusze. Nie jest to pierwszy raz kiedy konsumenci próbują zmienić politykę Steam w tej kwestii. Wcześniej w identycznej sprawie z Valve zmierzyli się niemieccy obrońcy praw konsumentów. W tamtym wypadku sąd zdecydował, że firma ma prawo ograniczać odsprzedaż zakupionych u nich gier oddalając po raz drugi pozew Niemców. Jakie szanse mają Francuzi sporze z Valve? Patrząc w przeszłość można uznać, że niewielkie, choć tym razem sprawa odbywać się będzie przed francuskim sądem. Może to pomoże? [źródło: arstechnica.co.uk, reddit.com, gadgets.ndtv.com]